Tegorocznym osiągnięciem możemy się pochwalić - rozmowa z Anną Jakubiuk, reprezentantką Polski U20

Reprezentacja Polski U20 w ostatnią niedzielę zakończyła zmagania na Mistrzostwach Europy. O ocenę swoich występów oraz postawę całego zespołu pokusiła się Anna Jakubiuk

Agnieszka Głowacka
Agnieszka Głowacka

Agnieszka Głowacka: 6. miejsce na Mistrzostwach Europy - to sukces czy porażka?

Anna Jakubiuk - Moim zdaniem 6. miejsce jest dużym sukcesem dla naszej kadry, ponieważ jak wiadomo 2 lata temu spadłyśmy do dywizji B. Rok temu dziewczyny nie zakwalifikowały się do najlepszej "ósemki" turnieju, dlatego też myślę, że tegorocznym osiągnięciem możemy się pochwalić bez skrupułów.

Jak ogólnie oceniasz waszą postawę na ME?

- Byłyśmy bardzo bojowo nastawione na mistrzostwa. Chciałyśmy pokazać na co stać polską drużynę i myślę, że naszym głównym atutem była mocna obrona oraz gra zespołowa.

Czy twoim zdaniem byłyście w stanie wygrać jeszcze jakieś spotkanie w I bądź II rundzie i tym samym uniknąć spotkania z Hiszpanią w ćwierćfinale?

- Myślę, że byłyśmy w stanie wygrać z zespołem z Włoch. Było to bardzo wyrównane spotkanie, jednak słaba skuteczność w ataku zaważyła o wyniku tego meczu.

Której porażki żałujesz najbardziej?

- Najbardziej żałuję porażki z Hiszpanią. Przegrana w ćwierćfinale uniemożliwiła nam wejście do "czwórki", a tym samym dalszą walkę o medale.

Czy w niedzielę po ostatnim gwizdku trener Koziorowicz pogratulował wam występu, czy może był odrobinę zawiedziony, że nie udało się wywalczyć 5.  miejsca?

- Mimo przegranego meczu trener podziękował nam za walkę, za włożoną pracę i ambicję podczas całych Mistrzostw. W żadnym wypadku nie był zawiedziony. Pogratulował nam także wywalczonego 6. miejsca i był naprawdę dumny z naszej postawy.

W niektórych meczach grałyście bardzo nierówno. Potrafiłyście seriami zdobywać oraz tracić punkty przez co końcówki meczów bywały nerwowe. Co było tego przyczyną?

- Myślę, że jedną z przyczyn było zmęczenie, które odczuwałyśmy po paru spotkaniach rozgrywanych dzień po dniu. To wpływało na naszą koncentrację oraz skuteczność. Jak już wcześniej wspomniałam naszym głównym założeniem była mocna obrona, co również miało swoje przełożenie na słabszą skuteczność w ataku.

Jaka atmosfera panowała w waszym zespole podczas ME?

- Atmosfera była bardzo dobra. Znamy się z dziewczynami już parę lat, więc dobrze się dogadujemy i rozumiemy zarówno na boisku, jak i poza nim. Każdej z osobna bardzo zależało na jak najlepszym wyniku drużyny, co dawało wspólną motywację do działania.

Podczas tych mistrzostw zdobywałaś średnio 7 punktów i notowałaś 5 zbiórek w każdym meczu. Jesteś zadowolona ze swojej postawy?

- Dawałam z siebie 100 proc. w każdym spotkaniu, jednak zawsze pozostaje niedosyt. Sądzę, że mogłam pokazać się z lepszej strony i w większym stopniu pomóc drużynie. Jednak już sam fakt reprezentowania naszego kraju w takich rozgrywkach jest powodem do zadowolenia.

To były twoje ostatnie młodzieżowe mistrzostwa Europy. Czas na walkę o miejsce w seniorskiej kadrze?

- Przeskok z młodzieżowej kadry do seniorskiej jest ogromnym krokiem, więc myślę, że wymaga to ciężkiej pracy i wytrwałości w ulepszaniu swoich umiejętności. Oczywiście, będę robić co w mojej mocy, abym z roku na rok stawała się coraz bardziej wartościową zawodniczką. Mam nadzieję, że w swoim czasie dostanę szansę, aby godnie reprezentować nasz kraj z najlepszymi polskimi seniorkami.

Okres przygotowań i mistrzostw Europy za Tobą. Teraz czas na upragnione wakacje?

- Było to kilka miesięcy ciężkiej pracy, dlatego z uśmiechem na twarz mogę powiedzieć "w końcu mam wakacje". Teraz będę regenerować siły, aby przyszły sezon zacząć pełną parą .

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×