NBA Summer League: Pierwsza porażka Detroit Pistons

Piąty dzień Ligi Letniej w Orlando już za nami. Pozytywny występ zaliczył Nerlens Noel, bez zarzutów spisał się Marcus Smart, a pierwszej porażki doznali Caldwell-Pope i spółka.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak

Trzeciej porażki w trwającej Lidze Letniej doznali reprezentanci OKC Thunder. Drużynie z Oklahoma City nie pomogli nawet gracze doskonale znani z parkietów NBA. Osiem (!) rzutów zza łuku przestrzelił Jeremy Lamb, tylko 5 punktów zdobył Perry Jones, a 10 i 8 zbiórek Steven Adams.

Pacers do wysokiego triumfu poprowadził Donald Sloan, który wciąż szuka swego miejsca w najlepszej lidze świata. 26-latek w przeciągu trzech lat zwiedził już trzy organizacje, a ostatni rok w swojej karierze spędził właśnie w Indianapolis. Playmaker wystąpił w 48 spotkaniach Pacers, notując średnio na mecz 2,3 punktu. Czy jego rola w drużynie ma szansę wzrosnąć?

Dobrą prognozą są jego występy w Summer League. W pojedynku z Thunder Sloan spędził na parkiecie 24 minuty, a w tym czasie zdołał uzbierać 19 oczek oraz rozdać 6 piłek.
Genialna gra w czwartej kwarcie pozwoliła 76ers pokonać Brooklyn Nets i odnieść trzecie zwycięstwo w letnich rozgrywkach. 24 punkty i 8 asyst zdobył 24-letni Casper Ware, a 14 oczek i 9 zbiórek dodał Nerlens Noel. Podkoszowy umieścił w koszu cztery na osiem wykonanych prób z pola, ponadto miał aż 5 bloków! - Czułem się aktywny. Bardzo dużo pracuję. Muszę wdrożyć i przyzwyczaić się do gry, szczególne używając mojego wyskoku - powiedział po meczu Noel, który w sezonie 2013/2014 ani razu nie pojawił się na parkiecie z powodu kontuzji kolana.

Kentavious Caldwell-Pope nie zwalnia tempa, ale tym razem jego indywidualne popisy nie wystarczyły do przechylenia szali na korzyść Detroit Pistons. 21-latek zapisał na swoim koncie 26 punktów, 9 zbiórek i 3 asysty. W konfrontacji z Boston Celtics zarzucić można mu tylko słabą skuteczność. Problemów z celnością nie miał jego klubowy kolega. 24-letni Justin Harper umieścił w koszu wszystkie 7 prób z pola i 4 z linii rzutów wolnych.

Ojcami sukcesu Celtów okazali się Kelly Olynyk (16 punktów, 9 zbiórek), Phil Pressey (14 punktów), Colton Iverson (11 punktów) oraz Marcus Smart. Ten ostatni popisał się największą wszechstronnością. Szósty numer tegorocznego naboru do 12 oczek dodał jeszcze 5 zbiórek orz 6 asyst.

Wyniki:

Oklahoma City Thunder - Indiana Pacers 71:94 (23:22, 13:34, 15:22, 20:16)

(McGary 15, Lamb 12, Adams 10 - Sloan 19, Gaines 17, Jones 15)

Brooklyn Nets - Philadelphia 76ers 86:92 (16:20, 27:16, 26:27, 17:29)

(Brown 17, Greene 17, Jefferson 14, Teague 12 - Ware 24 Noel 14, Grant 12, Bader 12, Thompson 12)

Detroit Pistons - Boston Celtics 90:92 (17:20, 33:32, 11:22, 29:18)

(Caldwell-Pope 26, Harper 19, Miller 16 - Olynyk 16, Smart 14, Pressey 14, Moser 12)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×