Adam Waczyński: Gortat jak magnes

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Adam Waczyński wystąpił we wszystkich treningach podczas siódmej edycji [tag=37734]Marcin Gortat Camp[/tag]. - To wspaniała idea - mówi zawodnik, który od nowego sezonu będzie grał w Hiszpanii.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Gortat zaprosił z polskiego "podwórka" Adama Waczyńskiego oraz Andrzeja Plutę do uczestnictwa w siódmej edycji Marcin Gortat Camp. Obaj wcielili się w rolę trenerów, którzy pokazywali różne ćwiczenia, a później udzielali dzieciom wskazówek. Waczyński przyznaje, że bez zastanowienia przyjął propozycję Gortata.

[ad=rectangle]

- W zeszłym roku byłem na jednym treningu w Sopocie i meczu, który kończył szóstą edycję. Gdy w tym sezonie Marcin Gortat zaproponował mi, żebym z nim jeździł po całej Polsce, to od razu przyjąłem tę ofertę - podkreśla Waczyński, który w ciągu kilku dni odwiedził Warszawę, Łódź oraz Kraków.

- Wszystko było perfekcyjnie zorganizowane. Wielu ludzi nad tym pracuje, żeby wyglądało to jak najlepiej. To już siódma edycja, więc śmiało można powiedzieć, że campy Marcina Gortata przyjęły się w Polsce. Przyciągają coraz więcej sponsorów i to jest najważniejsze - dodaje gracz hiszpańskiego Río Natura Monbús Obradoiro.

Podczas niedzielnego spotkania Marcin Gortat Team - Wojsko Polskie na trybunach pojawiło się ponad 10 tysięcy kibiców. - Uważam, że to jest świetna inicjatywa - przyciągająca ludzi na trybuny jak magnes. Gortat jest wspaniałą osobowością. Robi coś wielkiego i naprawdę należy mu się szacunek - ocenia Waczyński.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[/b]

Źródło artykułu: