Jerzy Chudeusz odmienił oblicze Śląska. "To była zmiana na lepsze"
Wrocławianie wygrali w tym sezonie Puchar Polski i mają duże szanse na awans do play-off. Duża w tym zasługa Jerzego Chudeusza, który już w trakcie rozgrywek objął stanowisko pierwszego trenera.
Kluczowym momentem sezonu była zmiana na ławce trenerskiej. W grudniu zwolniony został Milivoje Lazic, a zastąpił go doświadczony Jerzy Chudeusz. Śląsk wygrał już Puchar Polski, a swoją ostatnią grą i wynikami pokazuje, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W trakcie sezonu skład wrocławian bardzo się zmienił. Obecnie siła zespołu opiera się głównie na Polakach. - Już na początku sezonu mówiłem, że warto postawić na polskich zawodników, dać im szansę. Dostaliśmy kredyt zaufania, i wiedziałem, że z czasem to zaprocentuje. Pokazuje to ten sezon i jego przebieg. Teraz stworzyliśmy prawdziwy zespół, jest świetny team spirit. Każdy każdemu pomaga, jeden za drugim stanie murem. O to chyba chodzi, żeby tworzyć właśnie taką grupę i grać w naszej lidze jak największą liczbą Polaków, a nie tylko stawiać na obcokrajowców - zauważa gracz Śląska.
Przed sezonem nic nie zapowiadało, że beniaminek TBL będzie w stanie wygrać puchar kraju i osiągać dobre wyniki w lidze. - Nie ukrywam, że pewne rzeczy i związane z tym zamieszanie bardzo nas męczyło. Dużo graczy przychodziło, a potem szybko odchodziło. Nie byliśmy się w stanie ani poznać, ani zgrać, bo ciężko z dnia na dzień opanować zagrywki. Obecnie czujemy się świetnie. Wszyscy się znakomicie znamy. Łatwiej się gra, gdy wiadomo, kto co umie, jak się zachowuje na parkiecie. Można powiedzieć, że czasem gramy nawet na pamięć - kończy gracz wrocławian.
Śląsk zakończył serię meczów wyjazdowych. "Nie mamy na co narzekać"