Kto poprawi sobie humory w hicie BLK?

W najbliższy weekend CCC Polkowice zmierzy się u siebie z Wisłą Can Pack Kraków. Oba zespoły ostatnio wysoko przegrały na europejskiej arenie.

Adam Popek
Adam Popek

Jeżeli chodzi o Euroligę zarówno aktualny czempion jak i pretendent bez wątpienia mogli legitymować się lepszym bilansem. Niemniej rzeczywistość zaskoczyła trochę negatywnie. Pomarańczowe awansują do kolejnej rundy z najniższego premiowanego miejsca w grupie.

Ostatnio zupełnie nie poradziły sobie grając przeciwko dwóm potentatom - USK Praga oraz Galatasaray Stambuł. - Próbowaliśmy walczyć, ale poza piętnastoma minutami mało zdziałaliśmy. W ogóle nie było sensu dyskutować o tym kto wypadł lepiej. Rywal przeważał dosłownie pod każdym względem - komentował potyczkę z Turczynkami trener Jacek Winnicki.

Na domiar złego w minioną środę ze względów zdrowotnych zabrakło Belindy Snell, co już dobitnie zmniejszyło szanse dolnośląskiego kolektywu, który przecież niespełna rok wcześniej zagościł pośród ośmiu najlepszych klubów Starego Kontynentu.
Polkowiczankom w tym sezonie nie udało się jeszcze pokonać Wisły. Jak będzie w sobotę? Polkowiczankom w tym sezonie nie udało się jeszcze pokonać Wisły. Jak będzie w sobotę?
Biała Gwiazda natomiast ma za sobą wyprawę pod granicę rosyjsko - kazachską. W Orenburgu chciała za wszelką cenę pokonać miejscową Nadieżdę, co zagwarantowałoby jej drugą lokatę i najprawdopodobniej rozstawienie przed fazą play off. Tyle, że wschodnie wojaże nie zostaną dobrze zapamiętane. Wiślaczki gładko poległy 53:74.

- Wystartowałyśmy naprawdę dobrze, lecz nie poszłyśmy za ciosem. Od drugiej kwarty zaczęło dziać się źle. Czułyśmy jakbyśmy były nagle poza grą - mówiła Allie Quigley.

Nastroje wewnątrz drużyny zatem na pewno lekko zmizerniały, chociaż podczas obecnego sezonu podopieczne Stefana Svitka pokazały, że potrafią podnosić się po niepowodzeniach. Zresztą samotnie liderują ekstraklasowej tabeli.

W ogólnej klasyfikacji weekendowa potyczka nie zmieni nic. Zwycięzca jednak zyska dużą przewagę psychologiczną, gdyż Wisła i CCC przypuszczalnie spotkają się niebawem w finale pucharu Polski, gdzie powalczą o pierwsze tegoroczne trofeum.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×