Stelmet zapowiada walkę w Kazaniu, choć ma minimalne szanse na awans do kolejnej rundy Pucharu Europy

Obecnie Stelmet Zielona Góra z bilansem jednego zwycięstwa i trzech porażek zajmuje ostatnie miejsce w grupie "O" drugiej rundy Pucharu Europy.

Dawid Borek
Dawid Borek
12 lutego podopieczni Mihailo Uvalina zmierzą się w Kazaniu z miejscowym Uniksem. W pierwszym spotkaniu Rosjan ze Stelmetem, mistrzowie Polski nieznacznie ulegli rywalom 72:77. - Pojedziemy do Kazania i wiemy, że tam będzie bardzo ciężko wygrać. Widzieliśmy, że Valencia przegrała w Rosji różnicą ośmiu punktów, Telenet też skutecznie walczył. W meczu przeciwko Uniksowi postaramy się grać tak jak przeciwko Valencii, damy z siebie wszystko. Nie ma się co oszukiwać, że o awans do kolejnej rundy będzie bardzo ciężko, ale nie będziemy na tym skupieni - powiedział Aaron Cel.

Stelmet Zielona Góra wciąż ma minimalne szanse na awans do kolejnej rundy Pucharu Europy. W tej kwestii kluczowe będą pojedynki biało-zielonych oraz wyniki innych spotkań. - Musimy wygrać wszystkie mecze do końca rundy. Kolejne spotkanie zagramy w Kazaniu, więc na pewno pojedziemy tam powalczyć. Ostatnio Telenet pokazał, że nie ma się czego bać, choć Uniks to świetna drużyna. Postaramy się zagrać w Rosji najlepiej jak umiemy - ocenił Łukasz Koszarek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×