Łatwa wygrana lidera. AZS Kalisz rozgromiony przez MOSiR Krosno (relacja)

Bardzo rozczarowani ze środowego spotkania wychodzili zgromadzeni w Kaliszu kibice koszykówki. Lokalny AZS przegrał wysoko z liderem I ligi – MOSiR-em Krosno aż 58.91. Spotkanie od początku do końca nie układało się po myśli gospodarzy. Gra nie kleiła się, nie trafiano rzutów z pod samego kosza, a goście byli tego dnia nie do zatrzymania.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

Pierwsze punkty spotkania zdobył Bartosz Bal, a kolejne oczko z rzutu osobistego dorzucił Rafał Stolarek. Kaliszanie odpowiedzieli dwójką Robert Morkowskiego. Następnie swoje show rozpoczął Marcin Salamonik. Zagrał bardzo dobre spotkanie zdobywając aż 28 punktów. Tą kwartę do udanych zaliczyć mógł Piotr Pluta, który rzucał często i przede wszystkim celnie. Po niesportowym faulu Jakuba Dryjańskiego wykorzystał dwa rzuty wolne i ustalił wynik pierwszej kwarty na 11:23.

Jak później okazało się był to początek końca akademików z Kalisza. Druga kwarta była kontynuacją pierwszej. AZS grał nieskutecznie, ale ... równo. W tej części spotkania zdobył również tylko jedenaście punktów. Trwała świetna passa rzutowa Marcina Salamonika, pomagał mu praktycznie cały zespół. Krośnianie grali równo i skrzętnie wykorzystywali kolejne błędy Kaliszan. Warto również podkreślić dużą przewagę na tablicach. Do przerwy mieli dwanaście zbiórek więcej. Kalisz odpowiadał nielicznymi rzutami. Do przerwy wynik 22:50 i kibice przeczuwali już pierwszą domową porażkę.

Pierwsze trzy minuty drugiej połowy to czas w którym rzucali tylko goście. Po trójce Dariusza Oczkowicza na tablicy widniała przewaga trzydziestu pięciu punktów. Drużyna z Krosna bezapelacyjnie rządziła na parkiecie. Kolejno trafiali Salamonik, Pluta, Stolarek. W AZS-ie punktowali Sebastian Zwolak, Robert Morkowski, a przede wszystkich Michał Krajewski. Wykazywał największą chęć do gry co przekładało się na zdobywane punkty. Punktową zdobycz zespołów w trzeciej kwarcie zamknął Grzegorz Sołtysiak wyprowadzając swój zespół na 41 punktową przewagę.

Na ostatnią część spotkania trener gospodarzy Marek Białoskórski wprowadził młodych zawodników, co okazało się dobrym posunięciem. Kaliska młodzież obroniła swój zespół przed kompletnym blamażem. Wyszli z granicy pięćdziesięciu punktów i nie dopuścili do utraty stu punktów. Na dobrą grę AZS-u wpłynęło rozluźnienie w szeregach MOSiR-u. Zryw nastąpił zdecydowanie za późno i mecz zakończył się wynikiem 58:91.

AZS PWSZ OSRiR Kalisz – KKK MOSiR Krosno 58:91 (11:23 ; 11:27 ; 15:28 ; 21:13)

AZS: Krajewski 18, Poźniak 10, Morkowski 9, Zwolak 6, Mruczkowski 5, Dryjański 4, D. Kalinowski 3, J. Kalinowski 3.

MOSiR: Salamonik 25, Pluta 17, Hajnsz 9, Oczkowicz 9, Musijowski 6, Peciak 6, Stolarek 5, Puścizna 5, Bal 4, Kalinowski 3, Sołtysiak 2.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×