W Koszalinie mają problem z Dunnem

LaceDarius Dunn z pewnością nie spisuje się tak, jak tego oczekiwali działacze oraz sztab szkoleniowy. Amerykanin musi się szybko zmienić, jeśli chce pozostać w drużynie.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

LaceDarius Dunn miał być liderem AZS-u Koszalin i ciągnąć cały zespół do "góry", ale liga szybko zweryfikowała umiejętności Amerykanina. W Koszalinie nie ukrywają, że mają problem z Dunnem i z tego, co udało nam się dowiedzieć to już odbyły się wychowawcze rozmowy z tym zawodnikiem. Działacze jednak bardzo uważnie będą mu się przyglądać w najbliższych meczach.

Dunn w trzech spotkaniach łącznie zdobył 31 punktów. Najlepszy statystycznie występ zanotował w meczu z Treflem Sopot (15 oczek), ale prawda jest taka, że większość swoich punktów zdobył w momencie, kiedy mecz był już rozstrzygnięty.

Trener Zoran Sretenovic zwraca uwagę na fakt, że Amerykanin jak na razie jest zawodnikiem treningowym. Na zajęciach spisuje się świetnie, ale nie potrafi pokazać swoich umiejętności w trakcie spotkania ligowego. - Nie wiem, gdzie tkwi problem. Ten chłopak ma naprawdę spore umiejętności - zastanawia się opiekun Akademików.

W poniedziałek Akademicy grają ze Stelmetem Zielona Góra. Czy Dunn się odrodzi?

Przepraszam kibiców - rozmowa z Bartłomiejem Wołoszynem, graczem AZS-u Koszalin

Czy LaceDarius Dunn powinien pozostać w Koszalinie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×