FGE: Jeden krok bliżej złota - horror dla Pomarańczowych!

Dopiero ostatnie sekundy pierwszego finałowego meczu Ford Germaz Ekstraklasy zapewniły sukces drużynie CCC Polkowice, która pokonała Wisłę Can Pack różnicą zaledwie dwóch punktów.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Jeszcze na 50 sekund przed końcem Wisła Can Pack prowadziła 69:66, ale końcowe sekundy rozegrały fatalnie. Najpierw spod samego kosza spudłowała Cristina Ouvina, a po chwili piłki z autu do gry wprowadzić nie zdołała Paulina Pawlak. Błędy te bez chwili zawahania wykorzystały gospodynie, które wygrały ostatecznie 71:69.

Krakowiankom, które bronią mistrzowskiego tytułu, nie pomogło 29 punktów Tiny Charles oraz 18 "oczek" Erin Phillips.

Wśród gospodyń sygnał do wygranej dała Valerija Musina, która indywidualnymi akcjami na przełomie trzeciej i czwartej kwarty niemal w pojedynek zniwelowała ośmiopunktową stratę swojego zespołu. Rosjanka ostatecznie zakończyła mecz z 19 punktami na koncie.

Kolejne spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę, a jego początek zaplanowano na godzinę 19:30.

Wynik:

CCC Polkowice - Wisła Can Pack Kraków 71:69 (26:15, 9:15, 16:26, 20:13)

CCC: Valeriya Musina 19, Belinda Snell 13, Magdalena Leciejewska 11, Nneka Ogwumike 10, Agnieszka Majewska 7, Laia Palau 7, Sharnee Zoll 2, Magdalena Skorek 2.

Wisła Can Pack: Tina Charles 29 (11 zb), Erin Phillips 18, Justyna Żurowska 10, Cristina Ouvina 6, Dora Horti 4, Katarzyna Krężel 2, Anke DeMondt 0, Paulina Pawlak 0.

stan rywalizacji: 1:0 dla CCC Polkowice, rywalizacja toczy się do czterech zwycięstw

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×