Beniaminek postraszył faworyta - relacja z meczu Spójnia Stargard Szczeciński - UMKS Kielce
Koszykarze Spójni Stargard Szczeciński powrócili do własnej hali po trzech wyjazdowych meczach. Pokonali oni UMKS Kielce, lecz do ostatnich sekund musieli bać się o utratę cennych punktów.
Po trzech wyjazdowych zwycięstwach Spójni wśród stargardzkich fanów panowały bardzo optymistyczne nastroje. Twierdzenie, że pojedynek z UMKS-em Kielce to łatwa przeprawa miał potwierdzić celny rzut z dystansu Huberta Pabiana. Łukasz Fąfara, Hubert Makuch i Rafał Król szybko ostudzili zapał miejscowych. Goście prowadzili 9:3 i nieco mniejszą przewagę zachowali do końca pierwszej kwarty.
Po przerwie trener Ireneusz Purwiniecki nakazał swoim podopiecznym obronę strefową. To przez większość trzeciej kwarty skutecznie zatrzymywało rywali. Gospodarze radzili sobie średnio w ataku, lecz powiększyli przewagę do jedenastu oczek. W czwartej kwarcie serią udanych zagrań popisał się Paweł Bacik, a dystans malał w ekspresowym tempie. Zmniejszył się do trzech punktów i dla obu ekip była to nerwowa końcówka. W niej nikt nie potrafił wykorzystać błędów rywala i wynik się nie zmieniał (65:62). Ostatnia minuta to seria przewinień kieleckich koszykarzy, którzy przez dziewięć wcześniejszych minut nie faulowali, a w końcowych fragmentach meczu musieli za wszelką cenę przerwać akcję rywala. Spójnia umiejętnie utrzymywała się przy piłce ponawiając swoje akcje, a zwycięstwo z linii rzutów wolnych przypieczętował Tomasz Stępień.
Sobotnie spotkanie w pierwszej połowie miało dwóch bohaterów. Pabian i Fąfara zdobyli po czternaście punktów. Koszykarz z Kielc trafił wszystkie sześć rzutów. Po przerwie jednak wiele się zmieniło. Miejscowy zawodnik dorzucił pięć oczek, a gracz UMKS-u oddał jedynie dwa niecelne rzuty z dystansu. Efektywne zawody rozegrał również Łukasz Ratajczak. W trzynaście minut trafił sześć z siedmiu rzutów. To on zdobywał głównie punkty w końcówce trzeciej kwarty. Na początku decydującej odsłony musiał jednak opuścić parkiet z powodu pięciu przewinień. Warto wspomnieć, że aż cztery z nich popełnił jeszcze w pierwszej połowie.
Spójnia Stargard Szczeciński - UMKS Kielce 67:62 (17:19, 23:14, 18:14, 9:15)
Spójnia: Pabian 19, Stępień 13, Ratajczak 12, Parzych 10, Szczepaniak 5, Michalski 3, Trepka 3, Grudziński 2, Dylik 0, Soczewski 0.
UMKS: Fąfara 14, Król 13, Busz 10, Makuch 9, Bacik 7, Wróbel 5, Tokarski 3, Miernik 1, Kamecki 0, Osiakowski 0.