Amerykański duet odprawił Rosę

Koszykarze Polpharmy Starogard Gdański wywieźli bezcenną wygraną z Radomia, gdzie pewnie pokonali beniaminka Tauron Basket Ligi - Rosę. Kluczowe role dla sukcesu odegrali zawodnicy zza wielkiej wody.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Spotkanie w Radomiu było niesamowicie istotne dla obu teamów, które plasują się w dolnej części ligowej tabeli. Dla Polpharmy Starogard Gdański była to dopiero czwarta wygrana w sezonie - w tym druga odniesiona nad Rosą Radom.

Bez dwóch zdań postaciami, które zrobiły różnicę w sobotnim meczu na korzyść Polpharmy, byli Jawan CarterBen McCauley . Pierwszy z dorobkiem 24 punktów okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem całego spotkania, a drugi do 18 "oczek" dołożył 10 zbiórek.

Przyjezdni w Radomiu dobrze czuli się przede wszystkim na obwodzie, gdzie zanotowali 55 procent skuteczności rzutów za trzy punkty.

W ekipie prowadzonej przez Mariusza Karola z pewnością do zwycięstwa zabrakło punktów Slavisy Bogavaca, który nie wywalczył nawet "oczka", a na parkiecie spędził zaledwie 5 minut.

Radomianie przegrali pomimo faktu, że w swoich statystykach zanotowali aż o dziesięć asyst więcej od rywali, a mieli ich na swoim koncie 17.

Beniaminek z Radomia po tej porażce zajmuje 10. miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi, wyprzedzając o punkt Kotwicę Kołobrzeg oraz Start Gdynia.

Wynik:

Rosa RadomPolpharma Starogard Gdański 73:83 (15:14, 14:20, 26:29, 18:20)

Rosa: Jakub Zalewski 19, Artur Donigiewicz 18, Piotr Kardaś 8, Nikola Vasojevic 7, Paweł Bogdanowicz 6, J.J. Montgomery 5, Hubert Radke 4, Kim Adams 4, Slaven Cupkovic 2, Michał Nikiel 0, Jakub Schenk 0, Slavisa Bogavac 0.

Polpharma: Jawan Carter 24, Ben McCauley 18 (10 zb), Łukasz Majewski 9, Marcin Nowakowski 9, Bartosz Sarzało 7, Zbigniew Białek 6, Aleksander Lichodzijewski 4 (11 zb), Uros Mirkovic 3, Daniel Szymkiewicz 2, Kacper Radwański 1.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×