Asseco Prokom bez Ackera!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Amerykanin miał być gwiazdą mistrzów Polski, a zawiódł na całej linii. Informacje o jego rychłym odejściu podaliśmy już w niedzielę. Alex Acker opuszcza szeregi Asseco Prokomu.

Odejście Ackera z Gdyni nie jest żadną niespodzianką. Koszykarz występujący w przeszłości w lidze NBA, w Trójmieście grał słabo lub bardzo słabo. Stąd decyzja o rozstaniu z nim nie może nikogo dziwić.

Ten rzucający obrońca w lidze polskiej zdobywał średnio 8,1 punktu na mecz i miał 2,8 zbiórki. Jego średnie procentowe wynosiły: 42,5 proc. (za dwa), 27,6 (za trzy), co daje średnią z gry na poziomie 36,2 proc., oraz 87,5 proc. z linii rzutów wolnych.

W Eurolidze Acker wypadł równie blado. Miał być najgroźniejszą bronią mistrzów Polski, a raził nieporadnością pod koszem i niską skutecznością (tylko 6,3 punktu na mecz). Dobre występy Amerykanina można policzyć na palcach jednej ręki. Wyszedł mu mecz z Montepaschi Siena, tylko że Asseco przegrało to spotkanie 66:101.

Rozstanie z Ackerem, który był transferowym niewypałem, odciąży także budżet mistrzów Polski. W niedzielę Asseco pożegnało się z Kestutisem Kemzurą, ale w kuluarach mówi się o kolejnych kadrowych ruchach w drużynie mistrza Polski. Następny w kolejce jest Ryan Richards.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
luksin
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
sluszna decyzja...  
avatar
azskoszaliin
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sobotę najazd z Koszalina na Gdynię !!  
avatar
bramkarz
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jeklin WON !!! Podobno współpracy z tym osobnikiem ma dość również Prezes Sęczkowski.  
avatar
fan_sportu
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oszczędności ciąg dalszy. Chyba już czują, że na mistrza w tym roku nie mają szans, więc chociaż ratują wynik finansowy w tym roku, pozbywając się kosztownych graczy i trenera. Czytaj całość
jimijim
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bardzo dobra wiadomość z punktu widzenie Turowa - zwłaszcza, że AA akurat ze Startem rozegrał dobre spotkanie, tylko trener nie bardzo dał mu pograć... Dziwne ruchy - może nie same ruchy ale cz Czytaj całość