Stelmet powrócił na zwycięską scieżkę

nie ma lepszego niz rok temu. Uvalin moze mowic ze jest ok, ale chyba coraz wiecej osob widzi to inaczej. Wiadomo ze nie ma co robic polowania na czarownice juz teraz, ale az szok bierze ze graja tak slabo, z tak slaba skutecznoscia, nie tylko za 3 pkt, tak jakos bez chemii i zgrania. Nie sadzilem ze Lapeta moze grac az tak fatalnie, z takimi warunkami to powinien tylko stac obok kosza i rzucac albo wyciagac rece i blokowac rywali. Chanas zgaszony kompletnie, Stelmach zagubiony, nie wie co sie dzieje. Uvalin albo zle ustawil ekipe, zle dobral system gdy albo oni jacys bez formy nie wiadomo dlaczego.Jak juz mowilem wczesniej, optuje za wystawaniem na 1 Mantasa, 2 Hodge, 3 Sroka (czasami Chanas), 4 Hosley a na 5 Stevic (zamiennie na pozycje 4 i 5 Lapeta i Jones). Hosley 100 razy lepiej zbiera niz Lapeta, Stevic tez daje rade, wzrostu nie maja ale potrafia lapac galy i sie dobrze ustawiac. Niski sklad, ale Lapeta nie nadaje sie do niczego poki co, Lipicic to samo. Hodge na 2 i 1 zmieniajac sie z Mantasem pozycjami, a Sroka (Chanas) czasami Jones na 3(jesli bedzie Lapeta za Stevica akurat na boisku) dadza sobie rade broniac przeciwko 3. Trzeba cos zmienic albo sprawic aby trafiali. Jak nie to juz za 2 miesiace bedziemy mogli zapomniec o finale, a chwile pozniej o medalach, nie wspominajac o blamazu w EuroCup. A jesli ktos liczy ze z Kazaniem Hodge i Hosley wygraja nam mecz to sie grubo myli, bedzie wtedy pogrom jesli tylko oni beda ciagneli ekipe, tylko oni beda grali a reszta albo bedzie sie bala albo gubila na boisku, bo widac ze reszta kompletnie nie wierzy w siebie, jest tylko Hoslei i Hodge a reszta to cienie lub tyczki na boisku - co osobiscie uwazam ze jest wina tylko i wylaczenie Uvalin

nami, osobiście nie jestem fanem Hosleya (czasami mam wrażenie że na 17 prób to i ja bym 2 trafił ;) a i Walter gra gorzej (może osiągnał co chciał tzn. kontrakty ustawiający go na jakis czas) ale spokojnie. Myślę że Ho-Ho w meczu z Kazaniem dadzą z siebie duuużo więcej, z uwagi na to że to potencjalny pracodawca z baaardzo grubym portfelem, zobaczymy czy rzeczywiście są bez formy czy też na razie im się nie chce. Odnośnie chemii to mam wrażenie że Hosleyowi zupełnie nie zależy, jest jakby obok gry. Poza tym amerykanie chyba średnio są zżyci z resztą drużyny. A co do imprezowania to postawcie sie na ich miejscu: wylądowaliście na zadupiu bez mapy, ciemno o 17, zimno jak cholera, znajomi daleko... też bym pewnie imprezował :)

gorsze mecze Hodga. To nie przypadek. A kazdy z tych wymienionych zawodników grał znacznie lepiej w poprzednim sezonie. Myślę,że czas na męską rozmowę prezesa i właściciela druzyny z trenerem, ponieważ otrzeźwienie może przyjść z byt późno

więc na podkoszowych chcieli zaoszczędzić. Wzieli wysokiego Łapete i młodego perspektywicznego czarnogórca za grosze. Ale jestem pewny że oni tego tak nie zostawią. Jeszcze troche meczy i tak na przełomie nowego roku możemy sie spodziewac jakiegoś solidnego centra typu Kirk... Inna sprawa, wyrażnie widać że Uvalin nie radzi sobie z drużyna w tym sensie że nie ma pomysłu na gre, nie wie jak to poukładać. W tamtym sezonie było 7 wartościowych graczy więc siłą rzeczy nie miał jakichs problemów teraz nie ma koncepcji. Jeśli to sie nie zmieni to ... wiadomo o co chodzi ale takie jest zycie nie ma sentymentów :/

DOWODEM TEGO JEST SKRESLENIE DŁONIAKA. W JAKIMŚ MECZU MIAŁ ZA ZADANIE WEJŚĆ I PODAĆ A ODDAŁ RZUT MIMO ZE MIAŁ CZYSTĄ SYTUACJĘ. EFEKT ODSUYNIETY OD ZESPOŁU BO JAK POWIEDZIAŁ TRENER ,, NIE SPEŁNIA ZADAŃ , MA SWOJĄ KONCEPCJE,,