To była szczęśliwa potyczka - komentarze po meczu Zastal Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk

Pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe rozstrzygnęło się na korzyść Zastalu Zielona Góra. Zielonogórzanie po dogrywce pokonali ekipę Energi Czarnych Słupsk 97:92.

Marcin Jeż
Marcin Jeż

Walter Hodge (zawodnik Zastalu Zielona Góra): Jestem bardzo szczęśliwy, bo wykonaliśmy bardzo dobrą robotę. Byliśmy mocno skupieni i skoncentrowani. Czterech zawodników zakończyło mecz z dwucyfrowym dorobkiem, dlatego możemy być zadowoleni

Dainius Adomaitis (trener Energii Czarnych Słupsk): Był to mecz walki, w którym w końcówce zabrakło nam sił. Może to też jest powód porażki, ale dzień przed meczem pięciu moich zawodników zjadło coś niedobrego. I zamiast wypoczywać, to spędzili ten czas w toalecie. Przechodząc do spotkania, to Zastal trafił aż 27 rzutów osobistych. To jest naprawdę za dużo. My trafiliśmy tylko 13 takich rzutów, więc widać tę różnicę gołym okiem.

Stanley Burrell (zawodnik Energii Czarnych Słupsk): Jest to dla nas bardzo bolesna porażka, bo naprawdę mieliśmy okazję do zwycięstwa. Już teraz moglibyśmy mieć jedną wygraną przed rywalizacją w Słupsku, a tak musimy ten triumf wyszarpać we wtorek.

Mihailo Uvalin (trener Zastalu Zielona Góra): To była szczęśliwa potyczka dla nas. Wygraliśmy, i prowadzimy 1:0 w play-offach. Jest to bardzo ważne zwycięstwo, i niezwykle istotne jest rozpoczęcie takiej rywalizacji wygraną. Na pewno wykazaliśmy się dużą cierpliwością, i w naszej grze widać było energię.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×