Powrót do gry - zapowiedź meczu Asseco Prokom Gdynia - Anwil Włocławek

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

To będzie wielki powrót, tylko nie wiadomo w jakim kontekście. Czy okraszony zwycięstwem powrót do gry Asseco Prokomu Gdynia, który nie rywalizował w rundzie zasadniczej, czy powrót do formy włocławskiego Anwilu, który póki co jest daleko od swojej optymalnej formy. Piątkowe starcie zapowiada się pasjonująco również z powodu zmian, jakie zaszły ostatnio na ławce trenerskiej w obu klubach.

Zeszłotygodniowa porażka Anwil Włocławek ze Śląskiem Wrocław w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski przyniosła wymierne skutki na Kujawach. Z posadą pierwszego trenera pożegnał się bowiem bośniacki szkoleniowiec Emir Mutapcić, a klub w oficjalnym komunikacie poinformował, że jego obowiązki przejmie Krzysztof Szablowski, dotychczasowy asystent - Nie chciałem w ten sposób zaczynać swojej kariery pierwszego trenera. Stwierdziłem jednak, że życie czasami otwiera przed nami szanse, których nie wolno zmarnować. I dlatego powiedziałem sobie, że jestem gotowy - wyznał 36-latek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

I gdy wydawało się, że Szablowski swoją karierę głównego trenera zainauguruje meczem przeciwko Asseco Prokom Gdynia  i Tomasowi Pacesasowi, ten drugi... podał się do dymisji. O rezygnacji Litwina mówiło się już od jakiegoś czasu, ale mało kto sądził, że 41-letni trener pozostawi swój zespół sam sobie w przededniu powrotu do Tauron Basket Ligi i drugiej fazy rozgrywek. Tak się jednak stało i tym samym pierwszym szkoleniowcem został również dotychczasowy asystent, Andrzej Adamek. Będzie pełnił jednak inną rolę niż Szablowski we Włocławku. - Nie będę ukrywał, że jestem zaskoczony rezygnacją Tomasa. Trenerem jestem jednak tymczasowym i na razie nie zaprzątam sobie głowy niczym, tylko piątkowym, ligowym mecz z Anwilem Włocławek - powiedział Adamek.

Podstawowe pytanie przed meczem, który zainauguruje drugą rundę Tauron Basket Ligi, brzmi zatem: czy zmiany na stanowisku szkoleniowca podziałają na oba zespoły jak impuls i czy obu trenerom uda się zaszczepić nowe rozwiązania taktyczne oraz dyscyplinę i motywację w zaledwie kilka dni?

Koncentrując się bardziej na detalach, pewne jest, że obaj trenerzy muszą dokonać podobnych rzeczy: utrzymać w wysokiej dyspozycji swoich liderów oraz uruchomić koszykarzy, którzy dotąd byli nieco w odwrocie. Kluczowym zawodnikiem we Włocławku jest oczywiście Corsley Edwards, zaś w Gdyni - Donatas Motiejunas. Co prawda w piątek obaj koszykarze nie staną naprzeciwko siebie, bowiem Amerykanin to center, a Litwin skrzydłowy, to jednak ich gra na pewno będzie miała decydujący wpływ na losy meczu. Edwards w każdym meczu notuje przeciętnie 16,7 punktu i 6,6 zbiórek, a Motiejunas jest niewiele gorszy - odpowiednio 12,5 oraz 6,4, choć trzeba oddać, że na parkietach Euroligi, a nie naszej rodzimej ekstraklasy.

Bardzo istotna wydaje się być również rywalizacja na pozycji rozgrywającego, gdzie naprzeciw siebie wyjdą Krzysztof Szubarga (11,6 punktu oraz 4,7 asysty) i Jerel Blassingame (5,4 punktu i 4,5 asysty w Eurolidze). I choć statystycznie korzystniej wypada ten pierwszy, to jednak Amerykanin znajduje się w lepszym położeniu - jest szybszy i efektywniej współpracuje z wysokimi koszykarzami. Przewaga włocławian to jednak support z ławki rezerwowych: Szubarga zmienia się z doskonałym w defensywie Lorinzą Harringtonem (6,8 punktu, 2 asysty i 1,5 przechwytu), a playmaker Asseco Prokomu może liczyć tylko na ukierunkowanego ofensywnie Quintona Day’a (jeden mecz w PP - trzy punkty i asysta, jeden mecz w VTB - cztery punkty i asysta), niegdysiejszą gwiazdę Znicza Jarosław i Sportino Inowrocław.

Warto dodać, że Asseco Prokom przystąpi do piątkowego spotkania mając niebywałą przewagę psychologiczną. Odkąd ekipa przeniosła się do Gdyni, Anwilowi nigdy (!) nie udało wygrać się z mistrzem Polski, przegrywając w kolejnych 11 potyczkach i wliczając w to cztery porażki w finale play-off TBL w sezonie 2009/2010. Czy uda się odmienić im tę fatalną passę czy może jednak gdynianie przedłużą ją o kolejne, imponujące zwycięstwo? Odpowiedź na tę pytanie już w piątek.

Mecz Asseco Prokom Gdynia - Anwil Włocławek odbędzie się w 24 lutego 2012 roku o godz. 18. Pokaże go PLK TV.

Źródło artykułu: