EuroBasket, gr. A: Deng i Freeland załatwili Polaków, niemoc Hiszpanii przeciwko Turcji!
Podkoszowy Wielkiej Brytanii Joel Freeland, a także Luol Deng zdobyli łącznie 55 punktów. To wystarczyło, aby Brytyjczycy pokonali Polskę 88:81. Porażka ta sprawia, że Polacy nie awansują do następnej rundy EuroBasketu. W drugim meczu tego dnia Turcja pokonała Hiszpanię. Decydującą kwartę wicemistrzowie świata wygrali 16:2!
Jacek Seklecki
Wielka Brytania pozbawiła reprezentację Polski awansu do drugiej rundy EuroBasketu na Litwie. Polacy walczyli, ale byli słabsi od rywala, a przede wszystkim prezentowali się gorzej, niż w niedzielnym spotkaniu z Turcją.
Problemem naszego zespołu była przede wszystkim walka pod tablicami. Brytyjczycy robili w strefie podkoszowej co chcieli, zbierali nam o wiele więcej piłek, klasyfikację zbiórek wygrali aż 46:25, a całą klęskę biało-czerwonych w tym elemencie najlepiej zobrazuje fakt, że pierwszą piłkę w ataku zebraliśmy dopiero w połowie trzeciej kwarty.
Mieliśmy też dobre momenty, których było mniej, ale które niemal przez cały czas dawały nam nadzieję na zwycięstwo. Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył po wejściu pod kosz Thomas Kelati, ale inicjatywę w dalszych minutach mieli Brytyjczycy. Zdobyli 10 punktów z rzędu, przy żadnej odpowiedzi ze strony Polaków i już po czterech minutach nasz zespół dość wyraźnie przegrywał. Zawodziła skuteczność, bowiem mieliśmy tylko jeden celny z sześciu oddanych rzutów. Dodatkowo odstawaliśmy w walce pod tablicami. Brytyjczycy mieli osiem zbiórek, w tym cztery w ataku, podczas gdy Polska łącznie miała dwie.
Polacy przetrzymali jednak minuty kompletnej niemocy. Zaczęło się od trojki Kelatiego, a później zespół pociągnęli zmiennicy. Trafiali Dardan Berisha i Paweł Leończyk. Ten pierwszy po akcji dwa plus jeden wyprowadził Polskę na prowadzenie 15:14.
Ten zryw naszych koszykarzy sprawił, że sytuacja na boisku wydawała się opanowana. Brytyjczycy co prawda cały czas pozostawali na prowadzeniu, ale nie pozwalaliśmy im odskoczyć na więcej niż dwa punkty. W połowie drugiej kwarty było 27:25 dla naszych rywali. Po stronie biało-czerwonych po raz kolejny świetnie grał Berisha. Rzucający Anwilu Włocławek zdobył dziewięć punktów i to głównie dzięki niemu byliśmy w bliskim kontakcie z ekipą z Wysp Brytyjskich.
Koszykarze trenera Chrisa Fincha grali jednak lepiej. Przeważali pod tablicami, uniemożliwiali nam łatwe wejścia pod kosz, a z dystansu byliśmy po prostu nieskuteczni. Z pierwszych ośmiu rzutów za trzy trafiliśmy tylko raz. W obronie natomiast obwodowi zawodnicy Wielkiej Brytanii łatwo ogrywali naszych i bezkarnie rzucali z półdystansu. Taka gra dała im prowadzenie 34:26.
Po słabej pierwszej połowie i punktach z faulem Joela Freelanda Polacy złapali wiatr w żagle. Trafili kilka rzutów i zniwelowali straty do pięciu punktów. W końcu po pierwszej zbiórce w ataku biało-czerwonych zaczęliśmy punktować spod kosza. Łukasz Koszarek świetnie wyszukiwać w strefie podkoszowej Szymona Szewczyka, a punkty zdobywał także Adam Hrycaniuk, który przy okazji regularnie wymuszał faule na rywalach.
Polacy na prowadzenie wyszli pod sam koniec trzeciej kwarty. Sześć punktów z rzędu Koszarka, w tym cztery rzuty wolne po faulu i przewinieniu technicznym koszykarza Wielkiej Brytanii wyprowadziły nas na prowadzenie 56:53.
To jednak nie był koniec tego, co tego dnia chcieli pokazać Brytyjczycy. Do regularnie punktującego Denga włączył się Freeland. Podkoszowy Wielkiej Brytanii zaczął robić wszystko na parkiecie. Trafiał po zagraniach typu pick and roll, szybko biegał do kontry, punktował z linii rzutów wolnych, a nawet trafiał za trzy. Łącznie zdobył aż 27 punktów, trafiając wszystkie 12 oddanych rzutów z gry!
Polacy nie mieli na niego odpowiedzi. Gubili się w decydujących momentach, mimo że cały czas byli na styku, jak po pięciu punktach Berishy na cztery i pół minuty przed końcem kiedy był remis. Więcej szczęścia miała jednak drużyna z Wysp Brytyjskich. Wykorzystywała wszystkie słabości Polaków, którzy nie zdołali wywalczyć zwycięstwa, przez co na pewno nie awansują do następnej rundy tego turnieju.
Msc | Drużyna | M | PKT | Z | P | Bilans |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Hiszpania | 5 | 9 | 4 | 1 | 404:364 |
2 | Litwa | 5 | 9 | 4 | 1 | 429:374 |
3 | Turcja | 5 | 8 | 3 | 2 | 385:333 |
4 | Wielka Brytania | 5 | 7 | 2 | 3 | 372:410 |
5 | Polska | 5 | 7 | 2 | 3 | 401:424 |
6 | Portugalia | 5 | 5 | 0 | 5 | 344:430 |
Data | Godzina | Miasto | Mecz | Wynik |
---|---|---|---|---|
31.08 | 14:15 | Poniewież | Hiszpania - Polska | 83:78 |
31.08 | 16:45 | Poniewież | Turcja - Portugalia | 79:56 |
31.08 | 20:00 | Poniewież | Litwa - Wielka Brytania | 80:69 |
1.09 | 14:15 | Poniewież | Portugalia - Hiszpania | 73:87 |
1.09 | 16:45 | Poniewież | Wielka Brytania - Turcja | 61:90 |
1.09 | 20:00 | Poniewież | Polska - Litwa | 77:97 |
2.09 | 14:15 | Poniewież | Hiszpania - Wielka Brytania | 86:69 |
2.09 | 16:45 | Poniewież | Portugalia - Polska | 73:81 |
2.09 | 20:00 | Poniewież | Turcja - Litwa | 68:75 |
4.09 | 14:15 | Poniewież | Wielka Brytania - Portugalia | 85:73 |
4.09 | 16:45 | Poniewież | Polska - Turcja | 84:83 |
4.09 | 20:00 | Poniewież | Litwa - Hiszpania | 79:91 |
5.09 | 14:15 | Poniewież | Wielka Brytania - Polska | 88:81 |
5.09 | 16:45 | Poniewież | Hiszpania - Turcja | 57:65 |
5.09 | 20:00 | Poniewież | Portugalia - Litwa | 69:98 |