Cameron Bennerman: To było niezwykle ważne zwycięstwo

Po znakomitym spotkaniu Energa Czarni Słupsk pokonała mistrza Polski Asseco Prokom Gdynia. Przy ogłuszającym dopingu w hali Gryfia słupszczanie odnieśli - jak twierdzi Cameron Bennerman - bardzo ważne zwycięstwo ligowe.

Paweł Sala
Paweł Sala

Energa Czarni Słupsk utrzymała drugą pozycję w tabeli TBL pokonując we własnej hali mistrza Polski z Gdyni. Fantastyczne widowisko w hali Gryfia było dziełem nie tylko koszykarzy obu drużyn, ale także kibiców miejscowych, którzy stworzyli świetną atmosferę. - Kilka dni temu rozmawiałem z jednym z liderów naszych kibiców i powiedział mi, że jesteśmy w stanie tego dokonać, że fani w nas wierzą i to będzie dla wszystkich coś więcej niż zwykły mecz. Kibice zapowiadali, że będą jeszcze głośniejsi niż zazwyczaj i dotrzymali słowa. Myślę, że zarówno oni, jak i my, byli bardzo podekscytowani rywalizacją z najlepszą drużyną w kraju i wspaniale się uzupełnialiśmy - uważa Cameron Bennerman, rzucający obrońca Energi Czarnych, zdobywca 21 punktów i 7 zbiórek w starciu z Asseco Prokomem.

Czy wygrana z mistrzem Polski uskrzydli słupszczan przed kolejnymi pojedynkami w rundzie zasadniczej, a później w play-offach? - Pod względem mentalnym na pewno. Zawsze dobrze jest wygrać z takim rywalem. Ale nawet jeśli przegralibyśmy z Asseco Prokomem, to ważne było to, w jaki sposób z nim graliśmy. Ponownie stanowiąc prawdziwy zespół i walcząc do ostatku sił, tak jak miało to miejsce, w przypadku porażki nie moglibyśmy niczego sobie zarzucić i nie mielibyśmy do siebie żadnych pretensji. To było niezwykle ważne zwycięstwo, które może dodać nam skrzydeł w tym najważniejszym momencie sezonu - wyjaśnia Amerykanin na łamach plk.pl.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×