Pierwsza wyjazdowa wygrana - relacja z meczu INEA AZS Poznań - Artego Bydgoszcz
Po niezłym spotkaniu Artego Bydgoszcz pokonało w Poznaniu miejscowy zespół INEA AZS, udowadniając, że wygrana w ostatniej kolejce z Lotosem Gdynia nie była dziełem przypadku.
Łukasz Czechowski
Po kilku pierwszych wyrównanych minutach, Artego pod koniec pierwszej kwarty rozpoczęło budowanie przewagi, której nie oddało już do końca. Po pierwszych 20 minutach przyjezdne prowadziły 14 punktami i były na najlepszej drodze do zwycięstwa. Bardzo dobre zawody rozgrywała Agnieszka Szott, ważne punkty dorzucały inne zawodniczki Adama Ziemińskiego. Dla bydgoszczanek nie było różnicy czy akcje kończyły rzutem z dystansu, spod kosza, czy przebojowym wejściem.
O grze Akademiczek w tej części nic dobrego napisać nie można - zupełnie nie przypominała tej, która przed tygodniem zapewniła zwycięstwo z Liderem Pruszków. Poznanianki z dużym trudem dochodziły do pozycji rzutowych, często ratowały się rzutami za trzy, ale w tym elemencie były w środę bardzo nieskuteczne - żadna z dziesięciu prób w pierwszej połowie nie zakończyła się powodzeniem. - Właściwie nie ma o czym mówić, tak słabo graliśmy - żalił się Krzysztof Szewczyk, trener poznanianek.
Trzecia kwarta przyniosła całkowitą zmianę sytuacji - przez pięć minut przyjezdne nie były w stanie zdobyć punktów i poznanianki zmniejszyły straty do zaledwie 2 oczek. Zmiany w składzie i głośne reprymendy trenera Adama Ziemińskiego przyniosły częściowy skutek i przed ostatnią odsłoną było 51:57. - Poznanianki bardzo mocno zaczęły bronić, czasem nawet na granicy faulu - wyjaśniała Szott. - W trzeciej kwarcie mecz wymknął nam się spod kontroli, szczęście, że zdążyliśmy się otrząsnąć - dodał Ziemiński.
W czwartej kwarcie gospodynie znowu rzuciły się do odrabiania strat, w połowie było 61:64, ale wtedy dwa razy, w swoim stylu, spod kosza trafiła była zawodniczka INEA AZS-u Natalia Mrozińska, przekreślając szanse swoich byłych koleżanek. - Teraz gram dla Artego i cieszę się, że wygrałyśmy - mówiła po spotkaniu. Przed jego rozpoczęciem dostała od poznańskich działaczy duży bukiet kwiatów.
70:78
(18:22, 16:26, 17:10, 19:20)
