Triumf Wisły Can Pack, klęska Biby w hicie kolejki - podsumowanie pierwszego dnia 3. kolejki Euroligi koszykarek

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzecie zwycięstwo w Eurolidze odniosła drużyna Wisły Can Pack Kraków. Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza wywiozły wygraną z Francji, gdzie w Lille pokonały tamtejszą ekipę ESB Metropole. W zgoła odmiennych nastrojach są natomiast w Gorzowie Wielkopolskim, gdyż KSSSE AZS PWSZ poniosła trzecią kolejną porażkę, tym razem przegrywając w Pradze z ZVVZ USK. W hicie kolejki Ros Casares Walencja pokonało UMMC Jekaterynburgz z Agnieszką Bibrzycką w składzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa A

W pojedynku dwóch drużyn, które dotychczas nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa, włoski team Cras Basket Taranto pokonał w Rydze tamtejsze TTT. Koszykarki Taranto rozpoczęły ten pojedynek fantastycznie, bo już po kilku minutach gry prowadziły 10:0. Gospodynie do walki pociągnęła Cindy Lima, ale to na niewiele się zdało, gdyż rywalki prowadzone do boju przez Rebekkeh Brunson z każdą kolejną akcją powiększały swoją przewagę, która po pierwszej połowie wynosiła 15 punktów, a po trzech kwartach 19. Jasne w tym momencie stało się, że koszykarkom TTT bardzo trudno będzie o wygraną. Ostatecznie Cras Basket wygrał w Rydze różnicą 11 punktów i mógł się cieszyć z pierwszego triumfu w tegorocznej edycji Euroligi. Brunson zakończyła ten pojedynek z fantastycznym double-double, notując po 17 punktów i zbiórek. Dla drużyny z Rygi najwięcej, bo 14 punktów, wywalczyła Lisa Willis, która dopiero co dotarła do swojej nowej drużyny. Już w debiucie pokazała zatem, że powinna być sporym wzmocnieniem TTT.

Do największego hitu w 3. kolejce doszło w Walencji, gdzie miejscowa drużyna Ros Casaras gościła UMMC Jekaterynburg. Koszykarki hiszpańskiej drużyny rozpoczęły z ogromnym animuszem, a nie do zatrzymania była podkoszowa Erika DeSouza. Dzięki skutecznej grze tej zawodniczki już po 10 minutach Walencja prowadziła różnicą 12 punktów. Wyniki drugiej kwarcie Mistrzynie Rosji ruszyły do odrabiania strat i dzięki dwóm celnym trójkom Deanny Nolan w końcówce pierwszej połowy straty UMMC wynosiły już tylko 5 punktów. W czwartej kwarcie emocje sięgnęły zenitu, gdy zza łuku trafiła Agnieszka Bibrzycka, a 2 oczka dodała Anna Wauters i zrobiło się tylko 67:64 dla gospodyń. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięła Delisha Milton-Jones, a przewaga Ros Casaras wzrosła aż do 11 punktów. Był to decydujący moment dla losów tego meczu, który ostatecznie zakończył się triumfem drużyny w Walencji. Gospodynie do sukcesu poprowadziła wspomniana Milton-Jones, która zakończyła pojedynek z 19 oczkami na koncie. Również 19 oczek dodała koncertowo grająca Laia Palau, a 16 Jana Vesela. 8 punktów i 2 zbiórki w 13-sto minutowym debiucie zaliczyła Becky Hammon. Dla pokonanych 13 punktów wywalczyła Agnieszka Bibrzycka, która była drugą najlepiej punktującą zawodniczką swojego zespołu. UMMC nie pomogło nawet pojawienie się w składzie Cappie Pondexter.

Wyniki:

TTT Ryga - Cras Basket Taranto 59:70 (13:19, 14:23, 15:19, 17:9)

(L.Willis 14, C.Lima 10, L.Weaver 9, A.Brumermane 8 - R.Brunson 17 (17 zb), J.Montagnino 17, M.Greco 9, M.Mahoney 7)

Ros Casaras Walencja - UMMC Jekaterynburg 87:68 (24:12, 16:23, 19:17, 28:16)

(D.Milton-Jones 19, L.Palau 19, J.Vesela 16, E.DeSouza 13 (12 zb) - A.Wauters 16, A.Bibrzycka 13, C.Pondexter 12, S.Gruda 9)

Galatasaray Stambuł - TEO Wilno (czwartek, godzina 20:00)

Tabela:

1. Ros Casares Walencja 3 3 0 6 283:154

2. UMMC Jekaterynburg 3 2 1 5 232:215

3. Galatasaray Stambuł 2 2 0 4 142:124

4. Cras Basket Taranto 3 1 2 4 206:214

5. TTT Ryga 3 0 3 3 157:254

6. TEO Wilno 2 0 2 2 104:163

Grupa B

Wisła Can Pack Kraków idzie, jak burza! Podopieczne trenera Jose Ignacio Hernandeza odniosły trzecią kolejną wygraną, tym razem wygrywając na francuskim terenie drużyny ESB Lille Metropole. Do wyjazdowej wygranej Białą Gwiazdę poprowadził duet podkoszowych zawodniczek Ewelina Kobryn - Janell Burse. Obie na swoim koncie zapisały double-double. Pierwsza zakończyła mecz z dorobkiem 24 punktów i 10 zbiórek, a druga dodała 15 punktów i 10 zbiórek. Spotkanie w Lille lepiej rozpoczęły gospodynie wygrywając różnicą 7 punktów. W kolejnych częściach meczu Wisła Can Pack nie dość, że odrobiła straty z nawiązką, to jeszcze systematycznie powiększała swoją przewagę. W decydujących o losach meczu minutach swoje cegiełki dołożyły również obwodowe Marta Fernandez i Liron Cohen, i dzięki temu aktualne brązowe medalistki naszego kraju mogły cieszyć się z trzeciej kolejnej wygranej w Eurolidze. Drużyna, która dość szczęśliwie, jako ostatnia dostała szansę gry w tych rozgrywkach, jest jak na razie jedną z największych pozytywnych niespodzianek i niech tak już zostanie do końca.

Wyniki:

ESB Lille Metropole - Wisła Can Pack Kraków 71:77 (20:13, 15:25, 15:17, 21:22)

(E.Bertal 15, L.Comfort 14, J.Anderson 10, A.Cata-Chitiga 10 - E.Kobryn 24 (10 zb), J.Burse 15 (10 zb), M.Fernandez 12, L.Cohen 11)

MiZo 2010 Pecs - Halcon Avenida Salamanka (czwartek, godzina 18:00)

Beretta Familia Schio - Gospic Croatia (czwartek, godzina 20:30)

Tabela:

1. Wisła Can Pack Kraków 3 3 0 6 227:209

2. Beretta Familia Schio 2 2 0 4 150:125

3. ESB Lille Metropole 3 1 2 4 214:228

4. Halcon Avenida Salamanka 2 1 1 3 135:117

5. MiZo Pecs 2010 2 0 2 2 133:143

6. Gospic Croatia 2 0 2 2 111:151

Grupa C

Trzeciej kolejnej porażki na euroligowych parkietach doznały Wicemistrzynie Polski, koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Akademiczki tym razem w Pradze musiały uznać wyższość tamtejszej ekipy ZVVZ USK ulegając różnicą 17 punktów. Czeszki od początku spotkania dyktowały warunki na parkiecie. Znakomicie zaczęła mecz Ieva Kublina, która już po pierwszej połowie miała na swoim koncie 16 punktów i 8 zbiórek, a gospodynie prowadziły wtedy 48:30. W drugiej połowie gorzowianki starały się, jak tylko mogły, żeby zminimalizować straty i kilkakrotnie zmniejszyły straty do 13 punktów. Wtedy jednak zawsze z pomocą praskim koszykarkom przychodziły rzuty trzypunktowe, których w całym meczu miały aż 15 (na 35 prób)! Ostatecznie ZVVZ pokonał KSSSE AZS PWSZ różnicą 17 punktów. W polskiej drużynie najlepiej wypadła Agnieszka Kaczmarczyk, która uzbierała 20 punktów. 17 punktów, 9 zbiórek i 4 asysty to statystyki innej Polki Izabeli Piekarskiej. 25 punktów dla ZVVZ zdobyła Katerina Elhotova, która m.in. pięciokrotnie trafiła zza linii 6,25. 18 punktów i 4 "trójki" ustrzeliła natomiast Cathrina Kraayeveld.

MKB Euroleasing Sopron doznał pierwszej porażki na europejskich parkietach. Węgierska drużyna tylko przez kwartę była w stanie walczyć w Bourges z tamtejszą ekipą CJM Basket. Osłabione brakiem swojej liderki, 21-letniej Serbki Jeleny Milovanovic, koszykarki z Sopronu zdecydowanie odstawały od swoich francuskich rywalek. Po pierwszej wyrównanej kwarcie, w drugiej gospodynie przeszły do zdecydowanej ofensywy, wygrywając tą część gry 26:12. Właśnie ta kwarta zadecydowała o ostatecznym pewnym zwycięstwie francuskiego zespołu, który wygrał różnicą 26 punktów. Bourges zagrało bardzo zespołowo, a wszystkie zawodniczki, które pojawiły się na parkiecie zdołały wywalczyć punkty. Najskuteczniejszą koszykarką gospodyń była Ilona Burgrova, która zakończyła ten pojedynek z dorobkiem 15 punktów. Wśród pokonanych po 13 oczek wywalczyły Maja Miljkovic i Amber Holt.

Wyniki:

ZVVZ USK Praga - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 96:79 (23:13, 25:17, 23:24, 25:25)

(K.Elhotova 25, C.Kraayeveld 18, I.Kublina 16, E.Maltsi 14 - A.Kaczmarczyk 20, I.Piekarska 17, S.Spencer 14, L.Sapova 13)

CJM Bourges Basket - MKB Euroleasing Sopron 82:56 (16:14, 26:12, 18:10, 22:20)

(I.Burgrova 15, P.Salagnac 13, E.Carson 10, J.Digbeu 9 - A.Holt 13, M.Miljkovic 13, T.Krivacevic 12, D.Horti 6)

Rivas Ecopolis Madryt - Good Angels Koszyce (czwartek, godzina 20:00)

Tabela:

1. CJM Bourges Basket 3 2 1 5 199:169

2. ZVVZ USK Praga 3 2 1 5 232:215

3. MKB Euroleasing Sopron 3 2 1 5 208:209

4. Rivas Ecopolis Madryt 2 2 0 4 168:136

5. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 3 0 3 3

6. Good Angels Koszyce 2 0 2 2 116:138 203:259

Grupa D

Konfrontacja ze Spartakiem Moskwa Region miało być najważniejszym sprawdzianem dla koszykarek Fenerbahce Stambuł w fazie grupowej. Początek spotkania zapowiadał jednak totalną klapę gospodyń, które już po chwili przegrywały 2:17. Potem turecki zespół wrócił do gry, ale zupełnie nie radził sobie z fenomenalnie dysponowaną Dianą Taurasi, która już do przerwy miała na swoim koncie 17 punktów. W drugiej połowie z pomocą Taurasi przyszły Anete Jekabsone-Zogota i Sylvia Fowles, a rosyjski potentat kontrolował wydarzenia na parkiecie do czasu, w którym do głosu doszła Penny Taylor, australijska liderka Fenerbahce, a straty tureckiego zespołu zmalały do 2 punktów. Gorąco w Stambule zrobiło się na początku czwartej kwarty, kiedy to gospodynie wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Zawodniczki trzykrotnego Mistrza Euroligi nie dały się jednak zwariować i po dwóch celnych trójkach oraz sześciu rzutach wolnych Taurasi powróciły na spokojne prowadzenie. Ostatecznie Spartak wygrał w Stambule, a Taurasi na swoim koncie zapisała 29 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst i.. aż 7 strat, ale te chyba szybko zostaną wybaczone najlepszej zawodniczce tego spotkania.

Niezwykle cenną wygraną odniosła drużyna Frisco Sika Brno, wygrywając 70:62 we francuskim Tarbes. Dla czeskiej drużyny była to druga wygrana w tegorocznej Eurolidze. Koszykarki z Brna dobrze zaczęły spotkanie Wyniki Tarbes, jednak w drugiej kwarcie roztrwoniły całą swoją przewagę i na przerwę schodziły przegrywając różnicą 3 punktów. Podopieczne Jana Bobrovskiego decydujący cios zadały w trzeciej kwarcie, którą wygrały różnicą 9 punktów, a w meczu objęły prowadzenie 53:47. To wystarczyło, żeby dowieźć wygraną do końcowej syreny. W drużynie z Tarbes znakomicie zagrała młoda szwedzka rzucająca Frida Eldebrink, która uzbierała 23 punkty, trafiając m.in. 7 z 9 rzutów zza linii 6,25. Rywalki miały w swoim składzie jednak więcej dobrze punktujących koszykarek i to zadecydowało o końcowym sukcesie. Najlepiej w czeskiej ekipie wypadła Hana Horakova, której zapisano 19 punktów, 5 asyst i tyle samo zbiórek.

Wyniki:

Fenerbahce Stambuł - Spartak Moskwa Reigon 74:88 (15:24, 26:23, 19:17, 14:24)

(P.Taylor 21, N.Powell 19, N.Nevlin 14, E.Tuncluer 9 - D.Taurasi 29, A.Jekabsone-Zogota 18, S.Fowles 13, J.McCarville 12)

Tarbes Gespe Bigorre - Frisco Sika Brno 62:70 (14:20, 23:14, 10:19, 15:17)

(F.Eldebrink 23, I.Yacoubou-Dehoui 12, C.Houston 12, A.Breitreiner 7 - H.Horakova 19, T.McWilliams 12, P.Kulichova 12, H.Grima 10)

Lotos Gdynia - Szeviep Szeged (czwartek, godzina 18:30)

Tabela:

1. Frisco Sika Brno 3 2 1 5 215:223

2. Spartak Moskwa Region 2 2 0 4 183:145

3. Tarbes Gespe Bigorre 3 1 2 4 211:223

4. Fenerbahce Stambuł 3 1 2 4 215:229

5. Lotos Gdynia 2 1 1 3 140:143

6. Szeviep Szeged 1 0 1 1 80:81

Źródło artykułu:
Komentarze (0)