To jest początek dobrej passy - komentarze po meczu Kotwica Kołobrzeg - PBG Basket Poznań

Kotwica Kołobrzeg przegrała w meczu 12. kolejki z PBG Basket Poznań 82:84, choć po trzech kwartach prowadziła różnicą szesnastu punktów, 67:51. Niesamowita pogoń gości dała im jednak zwycięstwo, które przerwało serię sześciu porażek. Na konferencji prasowej trenerzy obu drużyn wypowiedzieli się na temat spotkania. Głos zabrali także zawodnicy: Michał Wołoszyn z Kotwicy i Tomasz Ochońko z PBG Basketu.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Milija Bogicević (trener PBG Basketu Poznań): Przede wszystkim chciałbym pogratulować Kotwicy bardzo udanego meczu. Ja już w tym sezonie doświadczyłem tego typu spotkań, że drużyna prowadzi, zwiększa swoją przewagę, ale na końcu ucieka gdzieś koncentracja i drużyna ta przegrywa. Do tej pory to właśnie my doznawaliśmy takich porażek, dziś natomiast szczęście uśmiechnęło się do nas. Na początku meczu mieliśmy sporo problemów, bo bardzo mocno zaskoczył nas Anthony Fisher, który rozegrał świetne zawody. Mieliśmy oczywiście problemy ze skutecznością, ale wszystko zmieniło się na lepsze w drugiej połowie. Chciałbym powiedzieć jeszcze, że w pierwszej połowie nie graliśmy tak źle w obronie, bo najlepszego strzelca zespołu gospodarzy, Teda Scotta, zatrzymaliśmy na tylko jednym punkcie. Co prawda później on i tak wyszedł na swoje rzucając ogółem 20 oczek, ale wtedy inni zawodnicy przestali grać skutecznie. Tak naprawdę największy problem sprawiał nam dzisiaj Wołoszyn, który trafił siedem z 10 rzutów za trzy, a na dodatek miał trzy z trzech osobistych. Gratulację dla ciebie, Michał. Ogólnie cieszę się jednak, że mój zespół wygrał, bo to początek dobrej passy.

Dariusz Szczubiał (trener Kotwicy Kołobrzeg): Przez dużą część meczu graliśmy dokładnie to, co sobie założyliśmy wcześniej. I wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie głupie straty, na które nikt nie ma wpływu poza tymi, którzy te straty robią. One zabrały nam zwycięstwo w końcówce meczu, a najgorsze jest to, że to już trzecie takie spotkanie, które przegrywamy w ostatnich partiach.

Tomasz Ochońko (PBG Basket Poznań): W przerwie, gdy przegrywaliśmy różnicą około dziesięciu oczek, powiedzieliśmy sobie, że w tej drugiej połowie musimy zagrać o wiele lepiej i musimy być o wiele bardziej skoncentrowani. Ostatnio mieliśmy taki mecz, że wygrywaliśmy do przerwy dwudziestoma punktami, ale mimo to przegraliśmy, więc teraz chcieliśmy pokazać sytuację odwrotną. Chcieliśmy pokazać, że też umiemy wyjść z kłopotów i zagrać tak, jak w sześciu poprzednich kolejkach grali z nami nasi przeciwnicy, wygrywając raz po raz. Dlatego bardzo cieszymy się z tego, że udało nam się w końcu zwyciężyć, tym bardziej, że teren w Kołobrzegu jest bardzo trudny. I myślę, że tak jak powiedział trener przed chwilą - to może być początek czegoś dobrego. Musimy szybko zapomnieć o tym, co było, wyciągnąć jakieś wnioski i nie popełniać tych samych błędów w przyszłości.

Michał Wołoszyn (Kotwica Kołobrzeg): Gratulacje dla drużyny gości, bo wygrali mecz po serii kilku porażek, a na dodatek potrafili się podnieść pomimo tego, że w drugiej połowie przegrywali już różnicą kilkunastu punktów. My chyba trochę przestraszyliśmy się zwycięstwa, albo po prostu zaczęliśmy koncentrować się na tym, kiedy ta końcowa syrena zabrzmi i iloma punktami wygramy ten mecz. Niestety, przegraliśmy i jest nam bardzo przykro.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×