Phil Jackson: Wszystko zależy od zwycięstw i pieniędzy

Trener Los Angeles Lakers nie wie jeszcze, czy po zakończeniu tego sezonu wróci do pracy w Kalifornii. Wszystko zależy od tego jaki zespół zbudują władze klubu i chyba co najważniejsze, czy dogadają się w kwestii finansów.

Łukasz Brylski
Łukasz Brylski

- Mają szansę (LA Lakers - przyp. aut.) stać się świetnym zespołem na jakiś czas. Jest to dobry punkt wyjściowy na przyszłość - powiedział Phil Jackson, który za ten sezon zarobi 12 milionów dolarów.

Temat szkoleniowca wypłynął przy okazji doniesień dotyczących przedłużenia kontraktu z Pau Gasolem i postępach w negocjacjach z Kobe Bryantem.

Jackson, któremu po zakończeniu rozgrywek kończy się kontrakt stwierdził, że nie wie, kiedy dokładnie podejmie decyzję odnośnie dalszej pracy w klubie. Jeśli jednak drużyna cały czas będzie tak mocna jak teraz, wówczas to będzie jeden z argumentów, który może sprawić, iż zostanie w Mieście Aniołów.

Nie bez znaczenia jest także kwestia finansowa. - Ciekawe jak zostanie to rozwiązane. Wszędzie szuka się oszczędności. Cięcia z pewnością uderzą także w trenerów. Może będą chcieli zaoszczędzić trochę i nie przedstawią mi propozycji pozostania - kończy trener Jeziorowców.

Dziennikarze indagowali go jeszcze o to, czy zaakceptuje mniejszy kontrakt, ale Jackson nie chciał odpowiedzieć na to pytanie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×