Zastal w świetnej formie - relacja z meczu Intermarche Zastal Zielona Góra - MOSiR Krosno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zwycięstwem Intermarche Zastalu zakończył się ostatni mecz zielonogórskich koszykarzy przed własną publicznością w bieżącym roku. Podopieczni Tomasza Herkta okazali się lepsi od krośnieńskiego MOSiR-u, wygrywając 86:64.

Początek spotkania to walka cios za cios ze strony obu zespołów. W połowie pierwszej kwarty na tablicy świetlnej widniał rezultat 10:9. Zarówno ekipa Intermarche Zastalu, jak i MOSiR-u mocno broniła, więc wynik nie należał do najwyższych. Ostatecznie pierwsze dziesięć minut potyczki zakończyło się przy stanie 16:12.

W odsłonie numer dwa nadal utrzymywała się wyrównana rywalizacja. Po "trójce" Piotra Pluty, rezultat brzmiał 18:15. W tym momencie, zielonogórzanie zaczęli punktować i dzięki kilku składnym akcjom wyszli na 7-punktowe prowadzenie (26:19). Drużyna z Krosna dysponowała jednak tego dnia będącym w dobrej formie Tomaszem Deją, który zniwelował straty swojego zespołu do trzech "oczek" (26:23). Gospodarze dalej atakowali i w końcu udało im się uzyskać większą przewagę. Po punktach zdobytych przez Mateusza Jarmakowicza, "Zastalowcy" prowadzili 36:25 i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Po przerwie, sytuacja na boisku zbytnio się nie zmieniła. Prezentujący bardzo dobrą formę Zastal nie pozwalał rywalom na odrabianie strat. Z każdą kolejną minutą, przewaga podopiecznych Tomasza Herkta rosła. W pewnym momencie osiągnęła ona aż 20 punktów (47:27 po "trójce" Wojciecha Kusa). Krośnianie zdołali jednak odrobić kilka "oczek", i do ostatniej kwarty przystąpili przy prowadzeniu zielonogórzan 60:47.

W ostatnich dziesięciu minutach konfrontacji, team Zastalu nie pozostawił złudzeń i potwierdził, że w tym sezonie jest bardzo silną drużyną. Przyjezdni z dużymi stratami do zielonogórzan, nie mieli już wielkiego zapału do walki. Zielonogórscy koszykarze natomiast nie mieli zamiaru spoczywać na laurach i powiększali jeszcze swoją i tak dużą przewagę. Pod koniec spotkania efektownym wsadem popisał się Jarmakowicz, co było wyraźną pieczątką nad zwycięstwem Zastalu 86:64.

Intermarche Zastal Zielona Góra - Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 86:64 (16:12, 20:13, 24:22, 26:17)

Zastal: W.Kus 19 (1x3), M.Jarmakowicz 16 (1x3), M.Chodkiewicz 14 (2x3), M.Flieger 13 (1x3), R.Rajewicz 10, G.Kukiełka 7 (2x3), J.Kalinowski 3 (1x3), M.Wilczek 2, A.Busz 2, A.Chodkiewicz 0, F.Matczak 0.

MOSiR: T.Deja 18 (1x3), P.Pluta 16 (1x3), P.Hajnsz 7, D.Oczkowicz 6, M.Musijowski 6, Ł.Puścizna 6 (2x3), R.Stolarek 5 (1x3), T.Przewrocki 0, G.Sołtysiak 0, B.Bal 0, M.Piątek 0.

Źródło artykułu: