Koszmarny początek gości w Warszawie. To ustawiło cały mecz

Mimo osłabień w składzie Legia Warszawa odniosła przekonujące zwycięstwo nad Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk 94:84. Spotkanie rozstrzygnięte było już po I połowie, a w całym meczu świetnie grali Marcel Ponitka, Christian Vital i Aric Holman.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Legia Warszawa WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Legia Warszawa
Kibice Grupy Sierleccy Czarnych, którzy mieli nadzieję na to, że ich ulubieńcy po dwóch porażkach zdołają sprawić niespodziankę na Bemowie, odarci ze złudzeń zostali już w pierwszej kwarcie (24:3 po niecałych siedmiu minutach). W zasadzie mecz w stolicy rozstrzygnięty był już do przerwy, a to za sprawą Arica Holmana i Marcela Ponitki. Duet legionistów grał jak natchniony, myląc się tylko dwa razy z gry.

Słabszą skuteczność miał za to Christian Vital, ale mimo to po dwóch kwartach miał na swoim koncie 15 "oczek". Co ciekawe, przez pierwsze dwadzieścia minut żaden rezerwowy gospodarzy nie zdobył choćby punktu, a i tak podopieczni Wojciecha Kamińskiego prowadzili pewnie, bo 57:35.

Wśród gości w tym czasie wyróżnili się za to MaCio Teague oraz Szymon Wójcik, który pod koniec pierwszej połowy popisał się bardzo efektownym wsadem, nadlatując zza pleców obrońców i dobijając niecelną próbę właśnie Teague'a. Więcej powodów do radości fani Czarnych po dwudziestu minutach raczej nie mieli...

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie
Tym samym o drugiej połowie w zasadzie można zapomnieć. Rozważnie grająca Legia ani razu nie dała słupszczanom choćby pomyśleć o tym, że ci mogą jeszcze odwrócić losy piątkowego spotkania. Warszawianie utrzymywali bezpieczną przewagę, ostatecznie wygrywając jednak "tylko" dziesięcioma punktami, bowiem w samej końcówce w szeregach gospodarzy nastąpiło już pewne rozluźnienie.

Mimo wszystko było za późno na to, by goście byli w stanie przechylić szalę na swoją stronę. Ostatnie cztery minuty i dziesięć sekund Czarni wygrali wysoko, bo 16:2, ale zdołali tym jedynie zmniejszyć rozmiary porażki. I choć znacznie, to jednak przed prawie 36 minut stanowili zaledwie tło dla świetnie dysponowanych gospodarzy.

Legia Warszawa - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 94:84 (29:13, 28:22, 16:17, 21:32)

Legia: Marcel Ponitka 23, Christian Vital 23, Aric Holman 22 (10 zb.), Michał Kolenda 11, Raymond Cowels 9, Josip SObin 6, Adam Linowski 0, Filip Maciejewski 0, Marcin Wieluński 0, Dariusz Wyka 0.

Grupa Sierleccy Czarni: MaCio Teague 21, Michał Michalak 20, Donatas Sabeckis 17, Szymon Wójcik 11, Benas Griciunas 7, Verners Kohs 4, Bartosz Jankowski 2, Paweł Leończyk 2, Michael Caffey 0, Nikodem Klocek 0.

Orlen Basket Liga 2023/2024

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 31 24 7 2674 2382 55
2 Trefl Sopot 31 22 9 2667 2463 53
3 King Szczecin 31 20 11 2786 2614 51
4 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 31 19 12 2717 2502 50
5 Legia Warszawa 31 19 12 2667 2558 50
6 WKS Śląsk Wrocław 31 18 13 2478 2545 49
7 MKS Dąbrowa Górnicza 31 16 15 2965 2852 47
8 PGE Spójnia Stargard 31 16 15 2523 2422 47
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Czytaj także:
Miał być lekiem na zło w Śląsku, już go nie ma we Wrocławiu >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×