Pierwsza porażka Legii w Pucharze Europy

Legia Warszawa poniosła w środę pierwszą porażkę w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Europy FIBA (74:93). Ale i tak wygrała grupę.

Patryk Pankowiak 22 Listopada 2023, 19:59

Materiały prasowe / Paweł Kołakowski / Dariusz Wyka

LeBron James znów napisał historię. Przekroczył następny magiczny pułap

Polska drużyna o tym, że będzie najlepsza w grupie J, wiedziała już przed meczem w Rumunii. Legia legitymowała się bilansem 5-0 i środowa porażka nic nie zmienia.

Goście mimo wszystko dobrze rozpoczęli i prowadzili po pierwszej kwarcie 33:21. Ale jak się okazało, później było zdecydowanie gorzej.

Reszta meczu ułożyła się już pod dyktando ekipy CSM CSU Oradea. Rumunii wygrali drugą kwartę 24:12, trzecią 24:11, a cały mecz 93:74, odnosząc czwarte grupowe zwycięstwo. Zakończą ten etap zmagań na drugim miejscu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Cristiano Ronaldo cała na biało

Trener Wojciech Kamiński w środę równo dzielił minuty. Christian Vital rzucił 17 punktów, ale popełnił też pięć strat. Środkowy Aric Holman otarł się o double-double (11 punktów, dziewięć zbiórek).

Gospodarzy do sukcesu poprowadził były zawodnik Enea Stelmet Zastalu Zielona Góra, Kris Richard. Amerykanin zapisał przy swoim nazwisku 24 oczka. CSM CSU trafili aż 15 na 38 oddanych rzutów za trzy.

Warszawianie 1 listopada pokonali u siebie drużynę z Oradei 90:79. Legia trafi do grupy L ze zwycięzcami grup C i D oraz piątą najlepszą drużyną z drugiego miejsca.

Wynik:

CSM CSU Oradea - Legia Warszawa 93:74 (21:33, 24:12, 24:11, 24:18)

CSM CSU: Kris Richard 24, Donatas Tarolis 15, Catalin Baciu 13, Nijal Pearson 13, Bogdan Nicolescu 11, Toddrick Gotcher 7, Lennard Freeman 0.

Legia: Christian Vital 17, Marcel Ponitka 12, Aric Holman 11, P.J. Pipes 9, Josip Sobin 8, Raymond Cowels 6, Michał Kolenda 6, Dariusz Wyka 5, Filip Maciejewski 0, Marcin Wieluński 0.