Żan Tabak: Pomyliłem się. Teraz zmieniliśmy koncepcję [WYWIAD]

tylko w ligach silniejszych a jest ich dookoła nas całkiem sporo. Legenda Tabaka jako prawie cudotwórcy wzięła się ze świetnego sezonu Zastalu. Pamiętamy. Ale te sukcesy były wypadkową szczęśliwego doboru graczy, z których kilku grało lepiej niż się sam trener spodziewał i dużej motywacji zawodników do pokazania się w VTB bo było to trampoliną do dużych kontraktów w przyszłości. I to zadziałało. Sezon miniony szybko to zweryfikował. Myślę, że w tym kontekście ten sezon, który jest przed nami ma trenera Tabaka bardzo duże znaczenie bo tak naprawdę być może dopiero te rozgrywki pokażą jakim trenerem jest Żan. I na jakiej półce trenerskich umiejętności tak naprawdę się znajduje. Nadzieją dla Trefla jest to, że z wywiadu wynika, że szkoleniowiec nabrał trochę pokory do rzeczywistości. To zawsze dobrze rokuje.