Zastal odkrył pierwszą kartę. To on zastąpi Vidina!
5-krotny mistrz Polski, Enea Zastal BC, w dużej ciszy buduje skład na sezon 2023/2024. Zielonogórzanie, którzy mają spore zaległości, w końcu podali właśnie nazwisko trenera, następcę Olivera Vidina. Kontrakt podpisano na 3 lata!
Ostatnim klubem Dedka w Polsce był Start Lublin. Szkoleniowcem zespołu z Lublina został w listopadzie 2016 roku i był nim aż do października 2021 roku (zdobył tam m.in. wicemistrzostwo Polski). Później pracował jeszcze na Węgrzech. Teraz zastąpi w Enea Zastalu BC Olivera Vidina, który przeniósł się do Śląska Wrocław. Negocjacje między stronami przebiegły błyskawicznie, bardzo szybko dogadano warunki 3-letniego kontraktu.
- Cieszę się, że mogę być częścią tego projektu. To klub, który ma bogatą historię, zostawił już swój ślad w polskiej koszykówce. Teraz chcemy budować od nowa markę tego klubu, znaleźć i dać szansę młodym zawodnikom. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie kibice będą przychodzić na nasze mecze i nadal będą świetnie wspierać chłopaków - mówił Słoweniec na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!- Kontynuujemy pewną drogą, którą rozpoczęliśmy w poprzednim sezonie, choć w klubie nie pozostało za dużo osób, czego należy mieć świadomość. Mamy z trenerem "czystą, białą kartkę" do zapisania. To pewnego rodzaju restart - przyznał Janusz Jasiński, przewodniczący rady nadzorczej w zielonogórskim klubie.
Przed Dedkiem bardzo duże wyzwanie, bo sytuacja Enea Zastalu BC na rynku transferowym jest - mówiąc bardzo delikatnie - trudna. Klub z Zielonej Góry nie ma dobrej opinii wśród polskich zawodników, którzy niechętnie patrzą na możliwość gry w zespole 5-krotnego mistrza Polski.
Już przed poprzednim sezonem pojawiały się głosy, że jeśli Zastal - nie zacznie płacić na czas - będzie miał coraz trudniejszą sytuację na krajowym podwórku. "Trzeba włączyć przycisk: 'mocno oszczędnościowy skład ze spłatą długów', by w kolejnych latach poprawić swoją sytuację na rynku" - pisaliśmy.
Sęk w tym, że nie zrobiono tego, bo do teraz nie rozliczono sezonu 2022/2023. Wiemy, że część zawodników czeka na spłatę zaległości. Z poprzednich lat też trzeba uregulować kwestie finansowe (są sprawy w sądzie).
Trudna sytuacja ekonomiczno-finansowa nie ułatwia sprawy, ale to nie oznacza, że władze Zastalu siedzą z założonymi rękami. 5-krotny mistrz Polski w dużej ciszy buduje skład na rynku transferowym. W tym momencie tylko dwóch graczy ma ważne umowy z klubem. To Michał Pluta i Jan Wójcik. Wiemy, że na celowniku są młodzi, ambitni koszykarze, którzy chcą się pokazać na polskiej i zagranicznej scenie (klub ma przystąpić do rozgrywek ENBL). Jednym z takich zawodników jest Aleksander Lewandowski. Trener Dedek musi też zbudować swój sztab szkoleniowy.
Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Kadrowicz opuszcza Polskę! Zagra w Bundeslidze
- Znany trener wykiwał polski klub. Idzie do Turcji!
- Słupiński odchodzi z Anwilu. Już ma nowy klub!
- Mistrz odpalił bombę! Francuzi mocno naciskali