Tour de Pologne. Karol Domagalski wstrząśnięty śmiercią Bjorga Lambrechta. Niedawno sam walczył o życie
Śmierć Bjorga Lambrechta zszokowała kolarskie środowisko. W czerwcu groźny wypadek podczas wyścigu miał Karol Domagalski. Polak walkę o życie wygrał. - Jestem ogromnie wstrząśnięty - powiedział.
Podobny wypadek miał Bjorg Lambrecht. Belg podczas 3. etapu Tour de Pologne we wsi Bełk uderzył w betonowy przepust. Podczas reanimacji przywrócone zostały mu funkcje życiowe, a następnie karetką przetransportowano go do szpitala w Rybniku. Tam zmarł na stole operacyjnym. "Jestem ogromnie wstrząśnięty wypadkiem i śmiercią dobrze zapowiadającego się młodego kolarza z Belgii Bjorga Lambrechta" - napisał na Facebooku Domagalski.
"Bardzo współczuje rodzinie i wszystkim przyjaciołom. Osobiście obserwuje wyścig Tour de Pologne po ciężkim wypadku, który miałem 15 czerwca. Rozumiem tragedię jaka spotkała rodzinę i kibiców Bjorga. Kolarstwo jest sportem, w którym podejmuje się ryzyko. Nawet na prostej i szerokiej drodze wskutek zawahania lub nieuwagi może wydarzyć się niespodziewany wypadek. Modlę się z rodziną za Bjorga i za tych wszystkich, których dotknęła ta tragedia" - dodał Domagalski.
Lambrecht notował najlepszy sezon w karierze. W opinii fachowców miał walczyć o triumf w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne. Był wicemistrzem świata do lat 23, zajmował wysokie (4. i 6.) miejsca w wiosennych klasykach - Amstel Gold Race i La Flèche Wallonne.
Zobacz także:
Śmierć na trasie Tour de Pologne. Bjorg Lambrecht zmarł na stole operacyjnym
To tu miał miejsce tragiczny wypadek Bjorga Lambrechta na Tour de Pologne