Giro: Kolejny sukces Columbii, Di Luca powiększa przewagę

Białoruś Kanstancin Siwcow (Columbia) dzięki indywidualnemu atakowi wygrał w Bergamo ósmy etap Giro d'Italia na stulecie. W sprincie grupy najlepszy był jego kolega z zespołu, Norweg Edvald Boasson Hagen, triumfator z piątku, a trzeci lider wyścigu, Włoch Danilo Di Luca (Lpr).

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Dzięki temu, osiągniętego na fotofiniszu, miejscu na podium zwycięzca Giro edycji 2007 powiększył o bonifikatę czasową, 8 s, przewagę nad swoimi rywalami w klasyfikacji generalnej. Di Luca ma teraz 13 s przewagi nad Thomasem Lövkvistem i 44 s nad Michaelem Rogersem (obaj Columbia).

Wszyscy kapitanowie liczących się ekip przyjechali na metę 21 s po Siwcowie, który zaatakował z peletonu na 13 km przed metą. Skutecznie hamowali zapędy pościgu jego koledzy z amerykańskiej ekipy Columbia, która odniosła drugie kolejne zwycięstwo etapowe. Kolarze Boba Stapletona wygrali również otwierającą jazdę drużynową na czas.

Prawie trzy minuty stracił w sobotę Sylwester Szmyd (Liquigas), który awansował w klasyfikacji generalnej na 49. lokatę. Drugi z Polaków, Bartosz Huzarski (ISD) dotarł na metę po 19 minutach.

Mistrz z Homla

Zwycięstwo etapowe w Giro d'Italia to najpoważniejszy sukces w seniorskiej karierze 26-letniego Siwcowa, młodzieżowego mistrza świata z 2004 roku. Pochodzący z Homla zawodnik poprzedni indywidualny triumf odniósł w ubiegłorocznym wyścigu Dookoła Georgii, gdzie wygrał etap i klasyfikację generalną.

Poważne kolarstwo zaczął od występów w rosyjskiej Iterze. Z Italią związał się w 2005 roku poprzez zespół Fassa Bortolo. Karierę kontynuował w Acqua&Sapone, a po rocznym pobycie w brytyjskim Barloworld, od ubiegłego roku zakłada koszulkę Columbii (High Road).

Dla Białorusina to czwarty wielki tour, drugi Giro. W ostatniej edycji Tour de France zajął 17. miejsce. Ubiegłorocznego wyścigu Dookoła Włoch nie ukończył, zaliczając kraksę na przedostatnim etapie.

Wielcy atakują

Ucieczka, która charakteryzowała etap ósmy tworzyła się "na raty". Po ponad 80 km dziesięciu kolarzy jechało jednak razem na czele. Byli to: Dario Cataldo (Quick Step), David López (Caisse d'Epargne), Johann Tschopp (Bouygues Telecom), Serge Pauwels (Cervélo), Carlos José Ochoa (Diquigiovanni), Jelle Vanendert (Silence-Lotto), Jewgienij Pietrow (Katiusza), Giovanni Visconti (ISD), Héctor González (Fuji-Servetto) i Eduard Worganow (Xacobeo Galicia).

Na zjeździe z Culmine di San Pietro pościg peletonu miał prawie 4 min. straty. Poniósł też stratę w jednym zawodniku: Pedro Horrillo (Rabobank) paskudnie się potłukł, podniesiono go 60 m od jego roweru, po czym został przetransportowany helikopterem do szpitala w Bergamo.

W docelowym mieście zameldował się jako pierwszy Siwcow. Wcześniej jednak ucieczka zaczęła się wykruszać liczebnie, jak można było tego oczekiwać, na wzniesieniach. Z czołówki przed Colle del Gallo jako ostatni zostali się González i Pauwels. Rządy przejęli jednak na tej znanej z klasyku Dookoła Lombardii górze inni.

Grupkę podczas wspinaczki na najwyższy punkt etapu prowadził Damiano Cunego (Lampre). Jechali z nim Franco Pellizotti (Liquigas), Stefano Garzelli (Acqua&Sapone), Chris Horner (Astana), a także Leipheimer, Arroyo, Boasson Hagen i Rogers. Pierwszy na szczycie był Garzelli. Podczas zjazdu na czele znajdowali się jeszcze Leipheimer, Horner, Pellizotti i Rogers.

Peleton dogonił atakującą piątkę na 15 km przed metą. Niedługo potem z głównej grupy wyskoczył do przodu Siwcow, który dał sobie radę na ostatniej przeszkodzie trasy, Bergamo Alta.


92. edycja Giro d'Italia
8. etap: Morbegno - Bergamo, 211 km
sobota, 16 maja 2009
wyniki:

1. Kanstancin Siwcow (Białoruś, Columbia-Highroad) 5:04,34 godz. (śr. 41,567 km/h)
2. Edvald Boasson Hagen (Norwegia, Columbia-Highroad) + 21 s
3. Danilo Di Luca (Włochy, LPR Brakes)
4. Michael Rogers (Australia, Columbia-Highroad)
5. Franco Pellizotti (Włochy, Liquigas)
6. Stefano Garzelli (Włochy, Acqua&Sapone)
7. Damiano Cunego (Włochy, Lampre-NGC)
8. Jackson Rodríguez (Wenezuela, Diquigiovanni-Androni)
9. Marzio Bruseghin (Włochy, Lampre-NGC)
10. Thomas Rohregger (Austria, Milram) wszyscy ten sam czas
...
52. Sylwester Szmyd (Liquigas) + 2,56 min.
171. Bartosz Huzarski (ISD) + 19,04 min.

klasyfikacja generalna (po 8/21 etapów):

1. Danilo Di Luca (Włochy, LPR Brakes) 33:13,35 godz.
2. Thomas Lövkvist (Szwecja, Columbia-Highroad) + 13 s
3. Michael Rogers (Australia, Columbia-Highroad) + 44
4. Levi Leipheimer (USA, Astana) + 51
5. Denis Mienszow (Rosja, Rabobank) + 58
6. Ivan Basso (Włochy, Liquigas) + 1,14 min.
7. Carlos Sastre (Hiszpania, Cervelo TestTeam) + 1,24
8. Christopher Horner (USA, Astana) + 1,25
9. Franco Pellizotti (Włochy, Liquigas) + 1,35
10. David Arroyo (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 1,49
...
49. Sylwester Szmyd (Liquigas) + 15,12 min.
114. Bartosz Huzarski (ISD) + 55,37

program:

niedziela, 17 maja: Milano Show 100, 165 km
wtorek, 19 maja: Cuneo - Pinerolo, 262 km
środa, 20 maja: Turyn - Arenzano, 214 km
czwartek, 21 maja: Sestri Levante - Riomaggiore (jazda indywidualna na czas), 60.6 km
piątek, 22 maja: Lido di Camaiore - Florencja, 176 km
sobota, 23 maja: Campi Bisenzio - Bologna, 172 km
niedziela, 24 maja: Forlì - Faenza, 161 km
poniedziałek, 25 maja: Pergola - Monte Petrano, 237 km
środa, 27 maja: Chieti - Blockhaus, 77.5 km
czwartek, 28 maja: Sulmona - Benevento, 182 km
piątek, 29 maja: Avellino - Wezuwiusz, 164 km
sobota, 30 maja: Neapol - Anagni, 203 km
niedziela, 31 maja: Rzym (jazda indywidualna na czas), 14.4 km

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×