Dookoła Kraju Basków: Contador pieczętuje drugie zwycięstwo

Alberto Contador (Astana) zrobił to, co do niego należało. Wygrywając w sobotę trzeci w sezonie etap jazdy indywidualnej na czas przypieczętował swoje drugie kolejne zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu Dookoła Kraju Basków.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Przed decydującą, 24-kilometrową czasówką w Zalla, 26-letni Contador, który koszulkę lidera założył po triumfie na górskim etapie w Eibar w środę, na półmetku rywalizacji, miał 8 s przewagi nad trójką rywali. Dwaj rodacy uplasowali się tuż za nim. Antonio Colom (Katiusza) stracił 22 s, Samuel Sánchez (Euskaltel-Euskadi) - 45 s. Australijczyk Cadel Evans (Silence-Lotto) stracił do zwycięzcy prawie półtorej minuty.

Począwszy od Tour de France 2007 Contador wygrał wszystkie etapowe wyścigi, w jakich wziął udział, z wyjątkiem Paryż-Nicea w marcu tego roku. Tam przyznał się do błędu praktycznego, a poza tym nie mógł liczyć na poważne wsparcie swojej ekipy.

W większości "etapówek" madrytczyk potwierdzał swój prymat najlepszymi czasami uzyskiwanymi podczas jazdy indywidualnej. W tym sezonie wygrał już etap jazdy na czas w Algarve i w Paryż-Nicea. - To niesamowite, jak bardzo poprawiłem się w tym roku jeśli idzie o tę specjalność - powiedział w Zalla.

Celem najważniejszym i de facto jedynym hiszpańskiego zawodnika jest w 2009 roku ponowne zwycięstwo w Tour de France, gdzie nie mógł, z racji przeszłości dopingowej zespołu Astana, wystąpić w roku ubiegłym. Wtedy powetował sobie brak zaproszenia dla swojej ekipy dwoma wielkimi sukcesami: w Giro d'Italia i Vuelta a España. Został piątym człowiekiem w historii, który wygrał trzy wielkie toury.

Po starcie w Kraju Basków czeka teraz lidera Astany przerwa. Stwierdził, że wyłączy telefon. Powróci już na decydującą fazę przygotowań do Wielkiej Pętli. Odpuści obronę tytułu w Giro d'Italia. Tour to Tour. Zawsze przy takiej okazji warto przypomnieć, że wielką karierę zaczął Contador w Karpaczu, wygrywając pod "Orlinkiem" w 2003 roku etap jazdy na czas.

Najlepszym "góralem" wyścigu został Estończyk Rein Taaramae (Cofidis). Koszulkę najlepszego zawodnika klasyfikacji punktowej założył w sobotę Samuel Sánchez. Najlepszym zespołem został Caisse d'Epargne, który ledwie o sekundę wyprzedził baskijski Euskaltel-Euskadi.

W Kraju Basków nie startowali Polacy.


49. edycja Vuelta al País Vasco, Hiszpania, kategoria ProTour
ostatni, 6. etap: Zalla - Zalla (jazda indywidualna na czas), 24 km
sobota, 11 kwietnia 2009
wyniki:

1. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) 31,59 min.
2. Antonio Colom (Hiszpania, Katiusza) + 22 s
3. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 45
4. Michael Rogers (Australia, Columbia-Highroad) + 1,09 min.
5. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 1,13
6. Marco Pinotti (Włochy, Columbia-Highroad) + 1,18
7. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream) + 1,22
8. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 1,25
9. Robert Gesink (Holandia, Rabobank) ten sam czas
10. Damiano Cunego (Włochy, Lampre - N.G.C.) + 1,26

klasyfikacja generalna (ukończyło 82):

1. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) 20:38,30 godz.
2. Antonio Colom (Hiszpania, Katiusza) + 30 s
3. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 53
4. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 1,33 min.
5. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 1,48
6. Damiano Cunego (Włochy, Lampre - N.G.C.) + 1,53
7. Robert Gesink (Holandia, Rabobank) + 1,57
8. Michael Rogers (Australia, Columbia-Highroad) + 2,20
9. Vincenzo Nibali (Włochy, Liquigas) + 2,30
10. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 2,35

klasyfikacja górska:

1. Rein Taaramae (Estonia, Cofidis) 37 pkt
2. Aitor Hernández (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) 35
3. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream) 21

klasyfikacja punktowa:

1. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) 61 pkt
2. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) 59
3. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) 58

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×