Giro d'Italia: Świetny występ lidera! Majka znów awansował w klasyfikacji

Szymon Łożyński 22 Maja 2016, 17:27

Po sobotnim królewski etapie w Giro d'Italia, który zakończył się zwycięstwem Kolumbijczyka Estebana Chavesa, kolarze nie mieli chwili wytchnienia. W niedzielę czekał na nich nie mniejszy wysiłek niż dzień wcześniej. Zawodnicy rywalizowali w indywidualnej jeździe na czas.

Krótki dystans (10,8 km) mógł być łudzący. Większość trasy z Castelrotto do Castelruth prowadziła bowiem pod górę, a jej średnie nachylenie wynosiło prawie 11 stopni. Tym samym jeszcze przed rozpoczęciem etapu można było założyć, że o zwycięstwo powalczą zawodnicy ze ścisłej czołówki wyścigu, a nie specjaliści od jazdy na czas.

Tym samym polscy kibice mogli spodziewać się dobrego rezultatu Rafała Majki. Po sobotnim etapie Polak nie mógł być w pełni usatysfakcjonowany. Co prawda lider Tinkoff utrzymał szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Giro, ale na najtrudniejszym podjeździe nie utrzymał koła Vincenzo Nibaliego, Chavesa oraz Stevena Kruijswijka. Przed niedzielnymi zmaganiami strata Majki do lidera Kruiswijka wynosiła trzy minuty i 29 sekund, a do trzeciego Chavesa minutę i 57 sekund.

Ostatecznie Majka zakończył niedzielną czasówkę na 10. pozycji. Polak awansował na piątą pozycję w klasyfikacji generalnej, wykorzystując przede wszystkim słabą jazdę reprezentanta Kostaryki Andreya Amadora (miejsce poza czołową dwudziestką). Podczas 15. etapu z czołówki najlepiej zaprezentował się lider Giro Steven Kruiswijk. Holender z grupy Lotto NL Jumbo przegrał tylko z rewelacyjnym Rosjaninem Aleksandrem Foliforowem. W klasyfikacji generalnej Kruijswijk ma już ponad dwie minuty przewagi nad drugim Chavesem i niecałe trzy minuty nad Nibalim.

Największym przegranym niedzielnej rywalizacji był właśnie Włoch. Nibali nie dość że nie był najlepiej dysponowany, to jeszcze na zanotował defekt (utrata około 20 sekund). Ostatecznie reprezentant gospodarzy był dopiero 25 i w generalce spadł z drugiej na trzecią lokatę. Piąty Majka do lidera traci ponad cztery minuty, a do trzeciego Nibalego dwie minuty i 13 sekund.

W poniedziałek kolarze będą mieli zasłużony dzień przerwy. Losy Giro d'Italia nie są jednak jeszcze rozstrzygnięte, ponieważ w trzecim tygodniu zawodników czekają trzy bardzo trudne górskie etapy.

Transmisje z wyścigu Giro d'Italia codziennie na żywo na antenie Eurosport
1.

Klasyfikacja generalna po 15. etapie Giro d'Italia 2016: