Colom: Będę liderem Katiuszy

Antonio Colom, były kolarz Astany dołączył na sezon 2009 do Katiuszy i wspólnie z Władimirem Karpietsem będzie liderem nowej rosyjskiej ekipy. 30-letni Hiszpan nie widział dla siebie miejsca w zespole z Contadorem, Armstrongiem, Leipheimerem i Kloedenem.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

- [Katiusza] tak jak żadna inna jest ekipą dla sprinterów - powiedział pochodzący z Majorki "Toni" Colom. Przyznał, że obok 28-leniego Karpietsa będzie liderem nowej formacji, która ma w swoich szeregach takich specjalistów od finiszu jak: Robbie McEwen, Filippo Pozzato czy Gert Steegmans.

Colom 23 grudnia brał udział w Moskwie w prezentacji Katiuszy. Z powodu fatalnych warunków atmosferycznych loty powrotne były jednak wciąż przekładane i Hiszpan nie zdążył na wigilijną kolację we własnym domu.

Były zwycięzca wyścigu dookoła Andaluzji uważa, że przed nim największe wyzwanie życia: - Opuściłem Astanę, nawet jeżeli musiałem zrezygnować z większych pieniędzy jakie na mnie tam czekały. Jako lider dołączyłem do Katiuszy, która da mi więcej możliwości. Tam była ważna tylko jedna rzecz: praca, praca i jeszcze raz praca. I mimo, że przyjmowałem swoją rolę, bo jestem lojalny wobec kolegów i swojego pracodawcy to chciałem mieć więcej szans w mniejszych wyścigach. W tym roku tego mi brakowało - zdradził rodzimej prasie.

Hiszpan nie zastanawiał się, gdy przyszła oferta z Katiuszy: - Warunki finansowe nie były tak dobre jak w Astanie, ale tutaj przynajmniej mogę robić coś dla siebie. Myślę, że w moim wieku to był idealny czas na zmianę.

Oferty miał również z dwóch innych ekip ProTour. - Chciały mnie też Rabobank i Liquigas, ale tam spotkałbym się z tym samym problemem: Mienszow i Basso [jako liderzy]. A to jest właśnie to, czego chciałem uniknąć, ponieważ jestem przekonany, że jeżeli dostanę wolną rękę mogę osiągnąć coś wielkiego.

Colom mówił, że będzie chciał wspólnie z Karpietsem powalczyć o czołową dziesiątkę w Tour de France o ile wspólnie z szefostwem ekipy nie zdecyduje się na rezygnację z "Wielkiej Pętli" i podporządkowanie przygotowań startowi w Vuelta a Espana, gdzie będzie już jedynym liderem Katiuszy. W sezonie 2009 starty rozpocznie od wyścigu Challenge Volta a Mallorca, który już raz wygrał. Potem w portugalskim Algarve bezpośrednie starcie z liderem Astany, Contadorem. Colom mierzy też w zwycięstwo w Paryż - Nicea i wyścigu dookoła Kraju Basków. - Najważniejszą rzeczą teraz jest to, że zespół jest optymistycznie nastawiony przed swoim debiutem - przyznał.

Katiusza zatrudnia 27 zawodników ośmiu narodowości. Colom ma w ekipie rodaka, również urodzonego na Majorce Joana Horracha, 34-letniego zwycięzcę etapowego Giro d'Italia. - Poza tym, że jest świetnym przyjacielem to jeszcze potrafiącym sprawić sensację na szosie uciekinierem. No i poza tym, że chce wystartować w Australii i Giro to przez resztę sezonu będzie wspomagać mnie - powiedział Colom.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×