Dramatyczny wypadek. Był reanimowany na trasie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Dario Belingheri / Na zdjęciu: Gino Maeder
Getty Images / Dario Belingheri / Na zdjęciu: Gino Maeder
zdjęcie autora artykułu

Do koszmarnych scen doszło podczas rywalizacji w Tour de Suisse 2023. Gino Maeder i Magnus Sheffield trafili do szpitala po wypadku na zjeździe z Albuli. Kolarze rozpędzają się tam nawet do 100 km/h. Maeder był nawet reanimowany.

Koszmarna sytuacja miała miejsce na sześć kilometrów przed linią mety piątego etapu. O całym zdarzeniu opowiedzieli Matthias Skjelmose i Romain Bardet.

Obaj kolarze jechali tuż za Magnusem Sheffieldem w momencie wypadku. Właśnie Amerykanin wypadł z zakrętu jako pierwszy i sturlał się w przepaść.

Chwilę później napłynęły jeszcze gorsze informacje na temat Gino Maedera. Szwajcar również przeleciał za barierki. Wiadomo już, że zawodnik został przetransportowany do szpitala. Tabloid "Blick", który rozmawiał z zespołem Madera, zdradził, że jego stan jest ciężki.

Co najgorsze do wypadku doszło dokładnie na zjeździe z Albuli do La Punt. Na tym odcinku kolarze rozpędzają się niemal do 100 km/h. Głos w całej sprawie zabrał już organizator tegorocznej edycji Tour de Suisse.

ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"

"Gino Maeder leżał nieruchomo w wodzie. Został natychmiast reanimowany, a następnie przetransportowany do szpitala w Chur helikopterem ratunkowym. Skala obrażeń przez niego poniesionych nie jest jeszcze znana" - czytamy w komunikacie.

"Aktualizacja stanu zdrowia kolarza zostanie dokonana, gdy tylko pojawią się nowe informacje. Przebieg wypadku zostanie wyjaśniony" - dodano.

Oświadczenie opublikował również zespół Gino Maedera - Bahrain Victorious. "Gino Maeder miał wypadek na zjeździe w kierunku La Punt, mety 5. etapu Tour de Suisse. Zawodnik zjechał z drogi i wpadł w przepaść. Pomocy natychmiastowo udzielił mu lekarz wyścigowy. Nasze myśli są z Gino" - napisano.

Zobacz też: Polak ciężko harował, Słoweniec... pił szampana

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)