MLB: Sweep Angels nad Red Sox
Po raz pierwszy od dwóch lat Los Angeles Angels odnieśli domowy sweep nad Boston Red Sox, którzy przed sezonem zdobyli mistrzostwo MLB. Angels są pierwszym zespołem w lidze, który ma już na koncie 60 zwycięstw.
Ubiegłorocznym zwycięzcom dywizji West American League udało się przedłużyć serię zwycięstw do pięciu. Jednak ostatnie, wywalczone nad mistrzami ligi, zakończone sweepem nie przyszło łatwo. Pierwsi co prawda po homerze Vladimira Guerrero prowadzenie objęli gospodarze, ale Red Sox już po chwili odrobili straty i było 2:2. W 7. inningu Guerrero popełnił błąd w polu, dopiero drugi w tym sezonie, ale kosztujący gospodarzy stratę prowadzenia na rzecz gości. Jak się okazało to tylko podbudowało miejscowych graczy, którzy w następnej zmianie zdobyli trzy runy, w tym 2 RBI autorstwa Casey Kotchman'a, dające zwycięstwo 5:3 i efektowny sweep nad bostończykami.
Trzy kolejne porażki Red Sox w pełni wykorzystali New York Yankees, którzy we wszystkich trzech meczach serii pokonali Oakland Athletics. Ostatnie spotkanie między obydwoma zespołami było najbardziej defensywne i wyrównane. Nic dziwnego, skoro oba teamy wystawiły na ten mecz swoich najlepszych miotaczy. Prowadzenie dla "Jankesów" zdobył w 3. in. Alex Rodriguez. Wynik wyrównał w 6. zmianie Ryan Sweenay, ale radość przyjezdnych nie trwała długo. Po kilku minutach home runa, który jak się okazało wystarczył na zwycięstwo, zdobył Jason Giambi i było to jego 20. takie wybicie w tym sezonie.
W serii pomiędzy dwoma drużynami dywizji East National League, zainteresowanymi udziałem w playoffs, po raz drugi lepsi okazali się Florida Marlins, którzy w trzecim meczu pokonali Philadelphia Phillies po dogrywce. Początkowe prowadzenie dla gości zdobył Ryan Howard, autor dwóch runów. Od tego czasu "Marliny" zaczęły spokojnie odrabiać starty i udało im się to w 8. inningu, kiedy blasta zdobył Cody Ross. Wynik nie uległ zmianie do końca regulaminowego czasu gry, więc kibice zobaczyli dogrywkę. W drugim extra inningu Jorge Cantu zdobył zwycięski run po swoim jedynym odbiciu w tym meczu. Po tej wygranej zespół z Miami traci tylko pół meczu do rywali z Philadelphi i Nowego Jorku.
Między dwoma najlepszymi zespołami dywizji West National League znów mamy bilansowy remis. Los Angeles Dodgers po fantastycznej końcówce przesądzili o swoim zwycięstwie i znów zrównali się z Arizona Diamondbacks na czele dywizji. Już w 1. in. gospodarze chcieli ustawić to spotkanie, a 60. RBI w tym sezonie zdobył Mark Reynolds. Plan D'backs się powiódł, a świetnie miotający w tym meczu Brandon Webb skapitulował dopiero w 7. zmianie, kiedy pierwszy run dla Dodgers zdobył Blake DeWitt. Była to tylko mała i krótka zapowiedź tego co "Spychacze" zafundowały wszystkim w ostatnim inningu. Przegrywając 1:4, w oka mgnieniu odrobili wszystkie starty i wyszli na dwupunktowe prowadzenie, które wypracował Andre Ethier, zdobywając swoje pierwsze triple w tym sezonie. Losy meczu próbował jeszcze odwrócić Stephen Drew, ale skończyło się na wyniku 6:5 dla Dodgers.
Pozostałe wyniki:
New York Yankees - Oakland Athletics 2:1
Florida Marlins - Philadelphia Phillies 3:2
Cincinnati Reds - New York Mets 5:7
Atlanta Braves - Washington Nationals 6:15
Baltimore Orioles - Detroit Tigers 1:5
Tampa Bay Rays - Toronto Blue Jays 4:9
Chicago White Sox - Kansas City Royals 7:8
Houston Astros - Chicago Cubs 0:9
Minnesota Twins - Texas Rangers 0:1
St. Louis Cardinals - San Diego Padres 9:5
Colorado Rockies - Pittsburgh Pirates 11:3
San Francisco Giants - Milwaukee Brewers 4:7
Arizona Diamondbacks - Los Angeles Dodgers 5:6
Seattle Mariners - Cleveland Indians 2:6
Los Angeles Angels - Boston Red Sox 5:3
