MLB: Sweep Dodgers i Tigers

Ostatnio zespołowi z Motown taka sztuka udała się… 42 lata temu. Wygranie serii na Yankee Stadium pozwoliło Tigers awansować na trzecie miejsce w dywizji Central w American League. Za to Yankees spadli na czwartą pozycję w dywizji East.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Kontuzjowanego Alex’a Rodriguez’a zastąpił we wczorajszym meczu Shelley Duncan a na pozycję numer trzy przeszedł Bobby Abreu. "Jankesi" nie zamierzali przegrać wszystkich trzech meczy serii z "Tygrysami". Potwierdzili to już w 1 in. Wtedy to na prowadzenie 3:0 wyprowadził miejscowych po swoim HR właśnie Abreu. Odpowiedź gości nadeszła w 3 in. kiedy zdobyli 4 kolejne punkty. Jasne było, że w tym momencie boisko opuścił miotacz Yankees, Ian Kennedy. W 5. inningu do wyrównania doprowadził Duncan i było 4:4. Jednak Tigers zdobyli się na jeszcze dwa ataki w końcówce meczu i pokonali nowojorczyków 8:4.

Zwycięską serię przedłużyli również Dodgers. W ostatnim meczu z Marlins również okazali się lepsi i odnieśli pierwszy wyjazdowy sweep w tym sezonie. Jednak w tym meczu zwycięstwo nie przyszło tak prędko jak w dwóch poprzednich. Pierwszy punkt w meczu został zdobyty dopiero w 3. inningu a jego autorem był Hanley Ramirez. Odpowiedź "Spychaczy" była natychmiastowa i po dwóch kolejnych inningach prowadzili już oni 3:1. Przypomniał o sobie wtedy Juan Pierre, zdobywca 2 RBI. Po tym zagraniu Marlins nie dali za wygraną i odpowiedzieli również dwoma runami. Rozstrzygnięcie i tak zwane zwycięstwo walk-off dla gości nadeszło w ostatnim in. Autorami zwycięskich dwóch punktów byli Matt Kemp oraz… Kelvin Gregg, pitcher gospodarzy. Pomógł on Dodgers złym podaniem do bazowego przy próbie wyautowania zawodnika przyjezdnych. Marlins nie zdołali już zaatakować i przegrali 3:5, tracąc fotel lidera dywizji East w National League.

Mecz, o którym na pewno trzeba napisać to starcie Cleveland Indians z Seattle Mariners. Spotkanie miało o wiele spokojniejszy przebieg niż w środę. Prowadzenie 1:0 gospodarze objęli dopiero w 4 in. a jego autorem był Travis Hafner. Tym wynikiem mógł zakończyć się mecz gdyby nie kardynalny błąd Casey’a Blake’a w obronie. Trzeci bazowy "Indian" nie złapał podania i pozwolił na dobiegnięcie Ichiro Suzuki do bazy domowej. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była ekstra zmiana, w której za ciosem poszli "Marynarze". Swojego home runa numer 300. w karierze zdobył Richie Sexson i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:1. Jednak gospodarze nie złożyli jeszcze broni i wyrównali na 2:2. W kolejnej zmianie nikt z przyjezdnych nie zdołał zmienić wyniku. Z kolei na wysokości zadania stanął Asdrubal Cabrera i zdobył decydujący o zwycięstwie 3:2 punkt dla Tribes.

Pozostałe wyniki:
Florida Marlins – Los Angeles Dodgers 3:5
Baltimore Orioles – Tampa Bay Devil Rays 2:4
Texas Rangers - Kansas City Royals 2:1
Chicago Cubs – Milwaukee Brewers 3:4
New York Yankees – Detroit Tigers 4:8
Philadelphia Phillies – San Diego Padres 3:2
Cleveland Indians – Seattle Mariners 3:2
Boston Red Sox – Toronto Blue Jays 0:3
Washington Nationals – Pitssburgh Pirates 3:2
Los Angeles Angels – Oakland Athletics 8:15

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×