Pójść za ciosem - zapowiedź meczów Stoczniowiec Gdańsk - GKS Tychy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zapowiada się mecz, jakiego w Gdańsku w tym sezonie nie było. Po zwycięstwie w Tychach podopieczni Tadeusza Obłoja chcą pójść za ciosem. Okazja do tego w piątek i sobotę, kiedy to Stoczniowiec zagra z GKS-em w Hali Olivii. Wstęp na I mecz jest darmowy.

Hokeiści Stoczniowca Gdańsk przed play-offami przegrali pięć spotkań z GKS-em Tychy w tym sezonie. W hokeju na lodzie jednak jest tak, że to co się dzieje w rundzie zasadniczej się prawie nie liczy, gdyż zaczynają się mecze o wszystko. Prawie, bo za tych pięć zwycięstw GKS dostał punkt bonusowy, przez co środowe zwycięstwo - mimo że pierwsze w rundzie play-off - daje Stoczniowcowi tylko wyrównanie rywalizacji. Do końca rozgrywek pozostały jeszcze dwa mecze w Gdańsku i dwa w Tychach, więc teraz obie drużyny mają takie same szanse na odniesienie zwycięstwa.

Mecz z GKS-em, to dla kibiców Stoczniowca nie tylko pierwsze spotkanie w ramach play-offów, ale również powrót na swój obiekt. Duży obiekt Hali Olivia - z jeszcze tymczasowymi krzesełkami - zastąpi bowiem małą halę, na której w tym sezonie występował Stoczniowiec. Jako pewnego rodzaju zadośćuczynienie, zarząd Stoczniowca S.A. postanowił zaprosić wszystkich kibiców hokeja na lodzie na Pomorzu na piątkowe spotkanie z GKS-em za darmo. - Chcemy wrócić do dużej hali z pompą, dlatego na pierwszy mecz dla wszystkich kibiców będzie darmowe wejście, natomiast w sobotę za darmo wejdą dzieci, studenci oraz kobiety i tylko dla panów bilety kosztować będą 10 złotych - powiedział Adam Petrasz, prezes Stoczniowca S.A. O doskonałą promocję postarali się hokeiści gdańskiego klubu, którzy nieoczekiwanie pokonali tyszan na ich własnym lodowisku.

W zwycięstwo i pójście za ciosem wierzy trener Stoczniowca, Tadeusz Obłój. - Jestem bardzo szczęśliwy z tego zwycięstwa. Może byłem zarozumiały, ale przed meczem powiedziałem swoim zawodnikom, że wygramy. Wzięli sobie to do serca i wykonali plan. Nie byliśmy faworytem, ale drużyna jest młoda, ma charakter i serce do gry - mówił po środowym spotkaniu w Tychach były olimpijczyk. - To nie było spotkanie, które decyduje o awansie do drugiej rundy, więc nie załamujemy się i gramy dalej - dodał będący w zupełnie odmiennym nastroju Dominik Salamon, II trener tyskiej ekipy.

I mecz:

Stoczniowiec Gdańsk - GKS Tychy / pt 11.02.2011 godz. 18:00

Wstęp wolny!

II mecz:

Stoczniowiec Gdańsk - GKS Tychy / sob 12.02.2011 godz. 18:00

Wstęp: Bilet normalny - 10 zł, kobiety, studenci, uczniowie - wstęp wolny.

Źródło artykułu: