Będzie powrót do tej rywalizacji w polskiej lidze
Wszystko wskazuje na to, że w sezonie 2023/2024 znów będziemy świadkami rywalizacji o miejsca 5-8. Powód jest prozaiczny.
Wiemy już, że wzrosną opłaty za wpisowe do rozgrywek z 75 tysięcy złotych do 90 tysięcy złotych. Droższe będą też transmisje realizowane przez platformę PolskiHokej.TV, ale na razie podwyżka będzie dotyczyć tylko fazy play-off.
Poza tym każdy z zespołów będzie musiał mieć w składzie meczowym minimum sześciu Polaków w tym przynajmniej dwóch zawodników młodzieżowych. Na razie kością niezgody pozostają opłaty za sędziów, bo hokejowa centrala chciałaby, aby kluby realizowały je ryczałtowo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w ParyżuWiemy też, że PZHL wspólnie z trenerem reprezentacji Polski rozważa wydłużenie sezonu dla ekip, które odpadną z ćwierćfinału play-off. Plany są takie, aby przystąpiły one do rywalizacji o miejsca 5-8.
Na razie nie wiadomo, jak miałaby ona wyglądać, ale cel jest jasny. Otóż to rozwiązanie ma sprawić, by większa liczba zawodników pozostała w rytmie meczowym przed najważniejszą imprezą ostatnich lat, czyli MŚ elity, które zostaną rozegrane w Ostrawie i Pradze.
Czytaj także:
GKS Katowice będzie mieć nowego prezesa
Rewolucja. Lawina odejść z Cracovii