"Powrót, jakiego nie miał". Zachwyt nad Robertem Kubicą

"The Race" jest pełen uznania dla tego, co zrobił Robert Kubica w GP Holandii. Polak po dwóch latach przerwy wskoczył nagle do bolidu i prezentował dobre tempo. Brytyjski magazyn nie ma wątpliwości, że w GP Włoch może być jeszcze lepiej.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Dziennikarz Edd Straw w "The Race" przeanalizował okoliczności, w jakich Robert Kubica dość niespodziewanie wrócił do bolidu Formuły 1 w GP Holandii. Brytyjczyk zwrócił uwagę na to, że Kubica miał do dyspozycji ledwie godzinną sesję treningową przed kwalifikacjami, a mimo to był w stanie pokonać dwóch rywali. "Powrót, jakiego nie miał" - ocenił brytyjski magazyn.

"Kubica wrócił do F1 z Williamsem w roku 2019, ale miało to miejsce w okresie, gdy zespół nie był konkurencyjny. Dlatego regularnie powtarzał, że nie czuje, aby naprawdę ścigał się w F1 z powodu braku tempa bolidu. W końcu większość sezonu spędził po prostu jeżdżąc w kółko na tyłach stawki" - napisał Edd Straw w "The Race".

Brytyjski dziennikarz przypomniał, że mimo braku konkurencyjności Williamsa, Kubica w roku 2019 w kilku sytuacjach zaprezentował dawne umiejętności. Mowa przede wszystkim o pierwszych okrążeniach, które krakowianin rozgrywał w imponującym stylu, a także efektownym wyprzedzaniu George'a Russella w GP Meksyku. "Mimo to, był to frustrujący powrót do F1" - ocenił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Dlatego, zdaniem Strawa, trzeba docenić to, co wydarzyło się w tegorocznym GP Holandii, gdzie "Kubica po raz pierwszy od prawie dwóch lat cieszył się walką na torze". "Stało się tak mimo tego, że powrót ten był fizycznym wyzwaniem, biorąc pod uwagę charakterystykę toru i długą przerwę w ściganiu" - ocenił dziennikarz.

Robert Kubica w tym sezonie jeździł trzykrotnie modelem C41. Alfa Romeo dała mu szansę występów w treningach F1 w Hiszpanii, Austrii i na Węgrzech. To niewiele, a przed sezonem 2021 zmieniły się bolidy, które zostały znacząco pozbawione docisku, a także mieszanki opon. Kubica, mając w GP Holandii dwa treningi mniej na koncie niż rywale, znajdował się o co najmniej dwa kroki z tyłu.

"Nadal nie jest jasne, czy Raikkonen wróci na GP Włoch na Monzy w ten weekend, ale Kubica będzie w gotowości. Doświadczenia z Zandvoort zapewnią mu dobrą pozycję wyjściową we Włoszech" - ocenił.

Edd Straw w "The Race" powtórzył też to, co spekuluje się w padoku F1 od pewnego czasu - Kubica nie ma szans na powrót do ścigania w sezonie 2022. Jednak są też dobre wiadomości. "Nawet jeśli GP Holandii okaże się jednorazowym występem, to jest to kolejny rozdział jego zdumiewającej historii powrotu do F1" - podsumował Brytyjczyk.

Czytaj także:
Orlen znika z F1?! To może być cios dla Alfy Romeo i Kubicy
Kimi Raikkonen w nowej roli? Padła propozycja

Czy Robert Kubica wróci jeszcze do regularnego ścigania w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×