W tym artykule dowiesz się o:
Kimi Raikkonen obecnie przebywa w swoim domu w Szwajcarii, po tym jak otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Kierowca Alfy Romeo ma się dobrze i nie odczuwa żadnych objawów, o czym świadczą chociażby ostatnie nagrania jego małżonki w mediach społecznościowych.
W tej chwili Raikkonen czeka na wyniki kolejnych testów na obecność COVID-19, aby móc wrócić do padoku F1 i wystąpić w GP Włoch. Jest jednak jasne, że po sezonie 2021 były mistrz świata skończy z regularnym ściganiem w królowej motorsportu, ale czy pożegna F1 definitywnie?
Zdaniem gazety "Iltalehti", Frederic Vasseur nadal chętnie współpracowałby z kierowcą, który wkrótce skończy 42 lata. Raikkonen mógłby pomagać Alfie Romeo w fabryce w Hinwil, która jest położona niedaleko jego szwajcarskiej willi.
- Dla niego zalecane jest teraz, by się nieco uspokoić i pomyśleć nad wszystkim. Później możemy omówić ten temat - powiedział szef Alfy Romeo, cytowany przez "Iltalehti".
Natomiast w poniedziałek Alfa Romeo oficjalnie poinformowała, że następcą Raikkonena w zespole będzie jego rodak - Valtteri Bottas. Z nieoficjalnych wiadomości wynika, że dotychczasowy reprezentant Mercedesa podpisał umowę na trzy sezony. Nie wiadomo jednak, kto zostanie drugim kierowcą szwajcarskiego zespołu w sezonie 2022. Decyzję mamy poznać na przestrzeni najbliższych dni.
Czytaj także: Robert Kubica odzyskał radość ze ścigania Chwile grozy Roberta Kubicy. "Wypchnął mnie z toru!"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Czy Kimi Raikkonen dodawał kolorytu F1 przez te wszystkie lata? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
