F1. Zaskakujące słowa szefa Mercedesa. Chodzi o Valtteriego Bottasa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas (po lewej) i Toto Wolff
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas (po lewej) i Toto Wolff
zdjęcie autora artykułu

- Zasługiwał na pozostanie w Mercedesie - mówi Toto Wolff o Valtterim Bottasie. Fin po pięciu latach opuści ekipę z Brackley, jego miejsce zajmie George Russell. - To nie była łatwa decyzja - zapewnia.

Kwestia, która rozgrzewała kibiców i dziennikarzy Formuły 1 już od 2020 roku, została rozwiązana - George Russell został potwierdzony jako nowy kierowca Mercedesa, zaś Valtteri Bottas począwszy od sezonu 2022 będzie związany z Alfą Romeo. Fin zmieni pracodawcę w F1 po pięciu latach spędzonych w niemieckim zespole.

- To nie był dla nas łatwy proces ani łatwa decyzja. Valtteri wykonał fantastyczną robotę w ciągu ostatnich pięciu sezonów. Miał ogromny wpływ na nasz sukces i rozwój jako zespół - przekazał w specjalnym komunikacie Toto Wolff.

- Razem z Lewisem Hamiltonem stworzył wyjątkowe partnerstwo. Stanowili idealny duet, co było cenną bronią podczas naszych bitew o tytuły mistrzowskie. Dzięki temu osiągnęliśmy bezprecedensowy sukces. Valtteri zasługiwał na pozostanie w Mercedesie i równocześnie się cieszę, że w przyszłym roku czeka go ekscytujące wyzwanie z Alfą Romeo. Tam będzie mógł kontynuować karierę na najwyższym możliwym poziomie - dodał szef Mercedesa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu

Bottas trafił do Mercedesa w roku 2017. Transfer Fina był niespodziewany, bo Nico Rosberg, mimo obowiązującego kontraktu, zakończył karierę po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w sezonie 2016. Niemiec ogłosił swoją decyzję, gdy na rynku nie było wolnych kierowców i ekipa z Brackley wykupiła kontrakt fińskiego zawodnika z Williamsa.

Do tej pory Bottas wygrał dla Mercedesa 9 wyścigów i zdobył 17 pole position. Fin okazał się niezwykle pomocny zwłaszcza w sezonach 2017-2018, gdy Ferrari stanowiło poważne zagrożenie dla niemieckiego zespołu w walce o tytuł. Wtedy Bottas niejednokrotnie godził się z rolą kierowcy numer dwa i ustępował Lewisowi Hamiltonowi.

- Kiedy spojrzę wstecz na mój czas spędzony w Mercedesie, chcę móc powiedzieć, że wycisnąłem każdą kroplę z tej okazji i niczego nie zostawiłem na stole. Chcę mieć pewność, że zakończymy naszą wspólną przygodę jako mistrzowie - powiedział Bottas, nawiązując do walki w klasyfikacji konstruktorów.

Czytaj także: Orlen znika z F1?! To może być cios dla Alfy Romeo i Kubicy Kimi Raikkonen w nowej roli? Padła propozycja

Źródło artykułu: