F1. Lewis Hamilton rozmawia z Mercedesem. Szczegóły wychodzą na jaw

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
zdjęcie autora artykułu

Lewis Hamilton prowadzi rozmowy z Mercedesem ws. nowego kontraktu. Brytyjczyk oczekuje, że jego partnerem nadal będzie Valtteri Bottas. - Nie dyskutowaliśmy o tym, jaki będzie skład - odpowiada na pojawiające się plotki Toto Wolff, szef Mercedesa.

W tym artykule dowiesz się o:

Lewis Hamilton w lutym podpisał ledwie roczną umowę z Mercedesem, przez co 36-latek ponownie musiał zasiąść do rozmów z niemieckim zespołem. W ubiegły czwartek Brytyjczyk zdradził, że rozpoczął rozmowy z ekipą z Brackley ws. dalszej współpracy.

- Niewiele mam do powiedzenia, ale rozmowy ruszyły i wszystko jest pozytywne - stwierdził Lewis Hamilton, który jasno wskazał, że chciałby mieć nadal za partnera Valtteriego Bottasa (szczegóły TUTAJ).

Do komentarzy Hamiltona postanowił odnieść się szef Mercedesa, który stwierdził, że skład zespołu nie będzie problemem w negocjacjach. - Nigdy nie dyskutowaliśmy o tym, jakie ma preferencje co do składu. To nie jest kwestia do rozważań - powiedział Toto Wolff w Sky Sports.

Austriak jest przy tym przekonany, że uda się osiągnąć porozumienie z Hamiltonem. - Jestem dość wyluzowany, bo wszystko idzie dobrze. Rozmawiamy. Nie ma żadnych problemów. To kwestia znalezienia porozumienia, a to zawsze zajmuje więcej niż kilka dni. To są dobre rozmowy - dodał.

Wolff na późniejszej konferencji prasowej podkreślił, że Mercedes będzie grał w otwarte karty z Hamiltonem ws. obsady drugiego fotela. Zależy mu bowiem na opinii Brytyjczyka. - Wszystko jest jasne, dzielimy się takimi informacjami z Lewisem, bo nie ma czego ukrywać - stwierdził.

- To działa też na odwrót. Gdy rozmawiam z Valtterim, to też mówię mu wszystko. Tak samo z Georgem. Nie chcę, aby kierowcy myśleli, że mam jakieś tajne plany. Musimy ocenić sytuację. Bottas miał kilka dobrych weekendów, ale też kilka kiepskich. Niezależnie na którego kierowcę postawimy, to on usłyszy tę wiadomość jako pierwszy - podsumował Wolff.

Kandydatem do jazdy w Mercedesie w sezonie 2022 jest George Russell.

Czytaj także: Robert Kubica tłumaczy się z błędu Wielki powrót GP Turcji. O ile koronawirus pozwoli

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska w Tokio będą dla sportowców katorgą. "Mamy być odizolowani totalnie"

Źródło artykułu: