F1. Tatiana Calderon zachwycona możliwością pracy z Robertem Kubicą. "To świetny facet"

W nowym sezonie, który ciągle nie wiadomo, kiedy się rozpocznie ze względu na pandemię koronawirusa, jest jedyną kobietą w Formule 1. W Alfa Romeo pracuje razem z Robertem Kubicą.

Tatiana Calderon zdążyła już poznać Polaka podczas prezentacji w Barcelonie. - Myślę, że to świetny facet. Bardzo otwarty, strasznie zrelaksowany. Mam nadzieję, że poznam go jeszcze lepiej w trakcie sezonu, jeśli niedługo ruszymy. Zawsze szanowałam to, co osiągnął. Przed wypadkiem każdy w Formule 1 postrzegał go jako przyszłą wielką postać. To czysta przyjemność mieć w zespole kogoś tak doświadczonego, z taką historią - powiedziała w rozmowie z Antonim Cichym w TVP Sport.

Głównymi kierowcami w zespole będą Kimi Raikkonen oraz Antonio Giovinazzi. Kolumbijka będzie miała się od kogo uczyć. Docelowo chciałby też rywalizować w F1. Na razie oprócz funkcji kierowcy testowego ścigać się będzie w Japonii w Super Formule i europejskiej Serii Le Mans.

ZOBACZ WIDEO: Kubica za Raikkonena? Szef Alfy Romeo nie rozmawiał jeszcze z Finem o nowym kontrakcie

- Masz wielu rywali, ale młodym kierowcom zawsze służy, kiedy posłuchają co mają do powiedzenia tak doświadczeni ludzie jak Robert. Ma reputację, jeśli mowa o rozwijaniu bolidu, wiedzę technologiczną, jak porównuje to do poprzednich bolidów, które prowadził. Dołączył do zespołu, w którym był przed laty, jakie widzi teraz różnice. Myślę, że to co ma do powiedzenia, jest bardzo wartościowe. To bardzo dobrze, że mamy go u siebie. Także Kimiego, to trochę bardziej oldschoolowi kierowcy. No i jest Antonio, powiew świeżego powietrza, nowa generacja. Dla mnie to bardzo dobrze, że możemy porównać ich punkty widzenia - podkreśliła Calderon.

Jest zachwycona na współpracę z Kubicą, jak twierdzi - rozmawiała z nim więcej niż z Raikkonenem. - Słyszałam o nim same dobre rzeczy od ludzi, którzy znali go już wcześniej. Opowiadali mi. Poza tym media. Wszyscy uwielbiają Roberta. Jest zabawny, to naprawdę fajny człowiek. Czekam już, aż sama będę mogła się o tym przekonać, a nie tylko opierać na tym, co słyszałam. Jak dotąd wszystko, co robił z zespołem, to było właśnie to, co mówili mi, że zrobi - zakończyła.

Czytaj też:  F1. Oficjalnie: GP Kanady przełożone. Początek sezonu znów opóźniony F1. Sezon musi zacząć się w lipcu. "W innym przypadku sytuacja stanie się bardzo krytyczna"