W Brazylii nie jest bezpiecznie. Kolejne ataki wokół Interlagos
Na nic zdały się wzmożone środki bezpieczeństwa wokół toru Interlagos. Osoby pracujące przy Grand Prix Brazylii skarżą się na kolejne próby ataków.
Organizatorzy zareagowali na ostatnie incydenty. Wokół toru pojawiła się większa liczba policjantów. Kierowcy i pracownicy zespołów mogą liczyć na eskortę policyjną w trakcie podróży z obiektu do hotelu. - To jest ta niebezpieczna ulica, blisko toru Interlagos, gdzie pracownicy Mercedesa zostali obrabowani. Teraz jest tam pełno policji - pochwalił organizatorów Roger Benoit, dziennikarz "Blicka".
That’s the dangerous street near the Interlagos circuit, where the Mercedes people have been robbed. Tonight the street was full of policepic.twitter.com/TgFimyhN1O
— roger benoit (@roger_benoit) 12 listopada 2017
Prosi się w nim o zachowanie czujności i usuwanie z samochodów jakichkolwiek emblematów, które mogą sugerować powiązania z F1. - Jeśli to tylko możliwe, przed opuszczeniem toru proszę zmienić ubrania na takie, które nie mają znaków marek. Dotyczy to też dziennikarzy - czytamy w komunikacie.
#F1 Be careful leaving circuit even with added security. Just got hit by one car trying to make us stop with another ahead. Even left at an odd time (late) and they either followed or were alerted of a van headed that way past the end of the police presence near track. #BrasilGP pic.twitter.com/pPAmUgTvNy
— Ruth Buscombe (@RuthBuscombe) 12 listopada 2017
ZOBACZ WIDEO Jakub Przygoński: Niedługo e-sportowcy mogą być równie szybcy w prawdziwych autach