Red Bull Racing na podium dopiero w GP Singapuru?

Szef zespołu Red Bull Racing, Christian Horner przewiduje, że dopiero w Grand Prix Singapuru jego kierowcy znów będą mogli cieszyć się z podium.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Tegoroczny sezon zdominowany jest przez Mercedesa GP, a dwa zwycięstwa odniosło Ferrari. Dopiero w ostatnim wyścigu na Węgrzech, zarówno Daniel Ricciardo oraz Daniił Kwiat stanęli na podium odpowiednio na drugim i trzecim miejscu. Jednak powtórki nie należy spodziewać się w nadchodzącym GP Belgii.
- Żyjemy teraz chwilą, ale po przerwie wakacyjnej musimy myśleć inaczej, ponieważ na Spa i Monzie nie będzie tak łatwo. Zwłaszcza na włoskim obiekcie - powiedział Christian Horner. Szef zespołu Red Bull Racing uważa, że nie ma praktycznie szans na powtórzenie wyniku z Hungaroring.

- Oczywiście będziemy rozwijać bolid, bo nigdy nie wiesz, co się wydarzy na torze, albo jaka będzie pogoda. To będzie dla nas jedyna szansa - dodał.

Czy zatem ekipa z Milton Keynes włączy się realnie do walki o podium jeszcze w tym sezonie? Horner widzi duże szanse w jednym z Grand Prix. - Prawdopodobnie naszą kolejną szansą aby zaistnieć, będą zawody w Singapurze - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×