Euro 2020. Szef Lewandowskiego ostro o Anglikach. Nie zostawił na nich suchej nitki
Uli Hoeness udzielił niemieckim mediom wypowiedzi na temat meczu Anglia - Włochy. Honorowy prezydent Bayernu Monachium skupił się na Anglikach, wobec których zdecydował się na ostry komentarz. Odniósł się do zachowania tamtejszych kibiców.
Teraz natomiast inną kwestię podniósł Uli Hoeness. Honorowy prezydent Bayernu Monachium na łamach portalu Sport1.de odniósł się do zachowania angielskich kibiców. Jego zdaniem jest ono niedopuszczalne na tym poziomie.
- Zachowanie Anglików jest niemożliwe do zaakceptowania - mówił wprost Uli Honess. - Kiedy mała dziewczyna w koszulce niemieckiej reprezentacji płacze, a cały stadion ma z tego uciechę, to nie jest przykład sportowej postawy, którą to Anglicy tak bardzo promują - tłumaczył prezydent Bayernu.
- Do tego dochodzi premier (Boris Johnson - przyp. red.), którego nie lubię. Kiedy myślę o nim w koszulce Trzech Lwów, a przy tym o 60 tysiącach ludzi narażonych na infekcję koronawirusa to... nie da się ich lubić - podsumował Uli Hoeness.
Niemiec przyznał również, że w finale trzyma kciuki za reprezentację Włoch. Zresztą po jego słowach wobec angielskich kibiców jest to jak najbardziej zrozumiałe.
Decydujący mecz Euro 2020 zostanie rozegrany w niedzielę, 11 lipca. Początek zaplanowany jest na godzinę 21:00. Transmisję przeprowadzi TVP 1. Natomiast darmowa relacja tekstowa dostępna będzie na WP SportoweFakty.
Zobacz także: Emocjonalne słowa angielskiego obrońcy
Zobacz także: Angielscy kibice znów dali o sobie znać