Cios dla Anglii tuż przed finałem Euro. Były piłkarz kadry zmarł na raka mózgu

Angielski futbol pogrążył się w żałobie po informacji o śmierci byłego reprezentanta tego kraju. Kilka miesięcy temu przeszedł operację mózgu, gdy wykryto u niego raka.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Paul Mariner Getty Images / Abelimages / Na zdjęciu: Paul Mariner
Cała Anglia od kilku dni żyje finałem Euro 2020, w którym zagra z Włochami. Niestety, dzień przed jednym z najważniejszych meczów w historii pojawiła się bardzo przykra informacja. Zmarł jeden ze słynnych reprezentantów kraju.

W wieku 68 lat odszedł Paul Mariner. Problemy ze zdrowiem zaczęły się w momencie, gdy wykryto u niego nowotwór mózgu. Kilka miesięcy temu przeszedł operację. Rodzina w oficjalnym oświadczeniu potwierdziła, że główną przyczyną śmierci był rak.

Mariner był środkowym napastnikiem. W reprezentacji Anglii rozegrał 35 meczów i strzelił trzynaście bramek. Z drużyną narodową wystąpił w mistrzostwach Europy w 1980 roku i dwa lata później w mistrzostwach świata.

Seniorską karierę zaczynał w Plymouth Argyle. Potem na wiele lat przeniósł się do Ipswich Town, w którym rozegrał 260 meczów, zdobywają Puchar Anglii i Puchar UEFA. W kolejnych latach reprezentował m.in. Arsenal i Portsmouth.

"Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o odejściu legendy Ipswich Town Paula Marinera. Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi Paula w tym trudnym czasie. Dziękujemy ci Paul" - komentuje były klub Marinera.

Pod koniec kariery wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie był zawodnikiem Albany Capitals i San Francisco Bay. W latach 2000 został trenerem. W tej roli pracował w Plymouth Argyle i Toronto FC, a następnie zajął się komentowaniem meczów MLS.

Włoska legenda wie, jak będzie wyglądać finał Euro 2020. "Anglicy będą do tego zmuszeni" >>

Koronawirus zaatakował tuż przed finałem! Na drużynę padł blady strach >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×