W lesie znaleziono skatowanego psa. Artur Szpilka jest wściekły

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Szpilka
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Szpilka
zdjęcie autora artykułu

Nic tak nie denerwuje Artura Szpilki jak krzywda wyrządzona psom. Dlatego nie powinna dziwić jego ostra reakcja na to, że w lesie znaleziono skatowanego psa przywiązanego do drzewa.

W tym artykule dowiesz się o:

Artur Szpilka kocha psy. Sam posiada dwa i nie kryje się z tym, że traktuje je jak własne dzieci. Cycu i Pumba mają nawet własny profil na portalach społecznościowych, a pięściarz chwali się nimi na każdym kroku.

Dlatego "Szpila" jest szczególnie wyczulony na krzywdę wyrządzaną psom. Nie dziwi więc, że rozwścieczyła go historia, którą opisał Bartek Piekarski z RMF Maxxx.

"Ludzie pojechali na grzyby i znaleźli tak skrępowanego taśmą i przywiązanego linką do gałęzi psa. Na szczęście jeszcze żył, podobno tylko cichutko skomlał... Pomyślcie sobie co przeżywał, kiedy ludzie, którym ufał mu to robili".

Szpilka skomentował to krótko i bardzo dosadnie. Nie był w stanie powstrzymać się od wulgaryzmów.

"Kur** jeb***. Co za szmaty tak robią...".

Na szczęście pies już jest w dobrych rękach i ma szansę na to, że trafi do dobrego domu. Niestety podobnych historii jest bardzo dużo.

Artur Szpilka powrócił do przeszłości. Pokazał zdjęcie sprzed dziewięciu lat >> Fame MMA. Artur Szpilka przed debiutem Kamili Wybrańczyk. "To cholernie zawzięta kobieta" >>

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Mamed Chalidow pewny siebie przed kolejną walką w KSW. "Idę po zwycięstwo"

Źródło artykułu: