Tomasz Jabłoński: Jest duszno i parno, co sprawia, że łatwo gubi się kilogramy

Zdaniem Dawida Jagodzińskiego polscy pięściarze nie stoją na straconej pozycji przed sobotnim meczem ligi zawodowej WSB z Puerto Rico Hurricanes.

Konrad Kaźmierczak
Konrad Kaźmierczak
- Atutem naszego zespołu powinno być doświadczenie z poprzednich dwóch sezonów w lidze. W naszym składzie w stolicy Portoryko jest czterech zawodników, którzy już boksowali pięciorundowe walki WSB oraz Igor Jakubowski, który kilka miesięcy temu jako jedyny Polak zdobył mistrzostwo Unii Europejskiej - powiedział Dawid Jagodziński, który jako pierwszy wejdzie na ring w meczu inaugurującym nowy sezon ligi zawodowej WSB z Puerto Rico Hurricanes.
W piątek odbyła się oficjalna ceremonia ważenia. Żaden z zawodników "Husarii" nie miał problemu z osiągnięciem limitu swojej wagi. Z Portorykańczykami, poza Dawidem Jagodzińskim i Igorem Jakubowskim (91 kg), boksować będą Marek Pietruczuk (56 kg), Damian Kiwior (64 kg) i kapitan drużyny Tomasz Jabłoński (75 kg).

- W San Juan jest duszno i parno, co sprawia, że łatwo gubi się kilogramy i o ważenie byliśmy spokojni - mówi Tomasz Jabłoński, zaś Dawid Jagodziński dodał: - Niewiele wiemy i my o rywalach, i oni o nas. Ale po solidnych wielotygodniowych przygotowaniach, na szczęście bez kontuzji i chorób, jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni. Na sparingach dobrze mi szło z Grześkiem Kozłowskim i Maciejem Jóźwikiem.

Mecz Rafako Hussars Poland z Portorykańczykami rozegrany zostanie w hali sportowej Coliseo Pedrin Zorrilla w San Juan. Obiekty nosi nazwisko słynnego miejscowego baseballisty Pedrina Zorrilly. Dla miejscowych kibiców boks to sport narodowy, podobnie jak właśnie baseball.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×