Boks. "Chcę, żeby zrezygnował teraz". John Fury o przyszłości "Króla Cyganów"

Ojciec Tysona Fury'ego, John Fury, wezwał syna do przejścia na sportową emeryturę. - Zrobił już wystarczająco dużo - tłumaczy.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Tyson Fury Getty Images / John McCoy / Na zdjęciu: Tyson Fury
Tyson Fury pokonał Deontaya Wildera przez TKO w 7. rundzie i odebrał Amerykaninowi pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Zdaniem Johna Fury'ego, ojca nowego czempiona WBC, to dobry moment dla Tysona, żeby... przejść na sportową emeryturę.

- Chcę, żeby mój syn zrezygnował teraz. Zrobił już wystarczająco dużo. To była dla niego ciężka bitwa. Nie ma już nic do udowodnienia. Od 13 lat jest zawodowcem i zawsze był twardym przeciwnikiem dla każdego - powiedział Fury senior w programie "Good Morning Britain".

Gość stacji ITV dodał, że "Król Cyganów" powinien zająć się swoją rodziną. - Lata depresji i uzależnienia od narkotyków były mrocznym czasem. Wystarczy. Ma 32 lata. Ma kochającą rodzinę i jego dzieci zasługują na ojca. Takie jest moje zdanie - podsumował John Fury.

Przypomnijmy, że w kontrakcie Brytyjczyka znalazł się zapis, mówiący o tym, że zwycięzca musi się zgodzić na kolejną walkę rewanżową, jeśli tylko z takim wnioskiem wystąpi rywal. Zdaniem przedstawicieli Wildera, Amerykanin chce pojedynku nr 3.

Zobacz:
Boks. Deontay Wilder - Tyson Fury 2. Mariusz Wach o Furym: On nic nie udaje

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×