Jarrell Miller o Mariuszu Wachu: Teraz usmażę indyka, bo to czas święta dziękczynienia

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Matchroom Boxing YouTube / Na zdjęciu: Jarrell Miller (z lewej) kontra Mariusz Wach (z prawej)
YouTube / Matchroom Boxing YouTube / Na zdjęciu: Jarrell Miller (z lewej) kontra Mariusz Wach (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Jarrell Miller (19-0-1, 17 KO) już 11 listopada na gali w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z Mariuszem Wachem (33-2). Niepokonany Amerykanin mocno wierzy w swoje umiejętności i zapowiada porażkę "Wikinga".

W tym artykule dowiesz się o:

- W poprzedniej walce usmażyłem kurczaka, a teraz usmażę indyka, bo to czas święta dziękczynienia, a ja jestem znowu głodny! - powiedział "Big Baby". Zwycięzca walki w Nowym Jorku mocno przybliży się do pojedynku o mistrzostwo świata federacji WBC.

Miller w ostatniej walce odprawił przed czasem solidnego Geralda Washingtona. 29-latek 17 na 19 pojedynków wygrał przed czasem. Z kolei Mariusz Wach, jako jeden z najbardziej doświadczonych polskich bokserów, w 2017 roku stoczył do tej pory jedną walkę. W Lipsku krakowianin pokonał na punkty faworyzowanego Erkana Tepera.

- Jest wysoki i doświadczony. Boksował z dobrymi zawodnikami. Przegrywał przed czasem tylko przez kontuzję. Nigdy nie był na deskach, ale ja postaram się to zmienić. Przewrócę go i znokautuję. Zrobię to najpóźniej w 8. rundzie - powiedział Jarrell Miller o Polaku.

Starcie Miller - Wach pokaże stacja HBO. W walce wieczoru Daniel Jacobs zmierzy się z Luisem Ariasem.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #12: federacja KSW przyjrzy się awanturze po walce Gamrot - Parke [color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: