Mateusz Masternak zbił byłego mistrza świata, sędziowski skandal w tle!
Mateusz Masternak wraca do wielkiej gry. "Master" wyraźnie pokonał na punkty Jeana Marca Mormecka we Francji, choć decyzja sędziowska była niejednogłośna. Kompromitacja jednego z arbitrów.
Piotr Jagiełło
"Master" dyktował tempo walki i zasypywał Francuza dynamicznymi kombinacjami. Polak od początku imponował przygotowaniem kondycyjnym i w tym aspekcie był wyraźnie lepszy od byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej. "Marksman" starał się zaskakiwać naszego reprezentanta agresją i pojedynczymi ciosami, ale defensywa pięściarza Sauerland Event działała bez zarzutu.
W obiektywnej ocenie Masternak był wyraźnie lepszy od Mormecka na przekroju pełnych dziesięciu rund, świetnie realizując taktykę i zachowując wysoką częstotliwość zadawanych kombinacji. Mnóstwo niepokoju wzbudził jednak sędziowski niejednogłośny werdykt. Jeden z arbitrów w tylko sobie znany sposób wypunktował remis, pozostała dwójka wskazała na "Mastera".
27-letni Polak zanotował 34 wygraną na zawodowych ringach i wyraźnie przybliżył się do kolejnych poważnych potyczek. 42-letni gospodarz przegrał po raz szósty.